Płyty Zespołu HAS
  1. Płyta I
  2. Płyta II
  3. Płyta III
  4. Płyta IV
  5. Płyta V
  6. Płyta VI
  7. Płyta VII
  8. Płyta VIII
  9. Płyta IX
  10. Płyta X
  11. Płyta XI
  12. Płyta XII
  13. Płyta XIII
  14. Płyta XIV
  15. Płyta XV

Płyta I

Tekst I

JEGO PORTRET



Zmęczonym krokiem
Schorowanego starca
Znów wychodzi na ulicę
Z podbitym okiem
Nie bacząc na chłód marca
Idzie w to swoje życie


REF: A tak bardzo
Chciałby być inny
Tak bardzo tęskni za uśmiechem
Podajcie mu dłoń
Jeszcze nie jest za późno
Podajcie mu dłoń
By nie odszedł za daleko


W spłoszonej twarzy
Wystraszone oczy
Obcy , samotny wśród ludzi
Nieśmiało marzy
Jeszcze walkę toczy
O to by się jutro obudzić


REF: A tak bardzo
Chciałby być inny
Tak bardzo tęskni za uśmiechem
Podajcie mu dłoń
Jeszcze nie jest za późno
Podajcie mu dłoń
By nie odszedł za daleko


Ambicje zastawi
Bez bojaźni w duszy
Ze wstydem już też mu dobrze
Śmiech go nie bawi
I płacz go nie wzruszy
Sam sobie wyprawia pogrzeb

REF: A tak bardzo...........

Tekst II

NA PRZEKÓR ŻYCIU POGODY DUCHA



Wstałeś rano zły nie wyspany
Nikt nie mówi Ci do widzenia kochany
Biegiem pędzisz bo autobus już czeka
Nie zdążyłeś więc znowu się wściekasz


REF: Zatrzymaj się w biegu , posłuchaj
Nowy dzień życzy ci pogody ducha
By szczęśliwym być nie musisz przecież
W tym wyścigu być pierwszy na mecie
Zamknij oczy , zachwycaj się ciszą
Może z Tobą wszyscy wokół usłyszą
Szczere słowa życzę Ci pogody ducha
W te słowa z uwagą się wsłuchaj


Praca też jakaś smutna i szara
Nie pochwali nikt choć naprawdę się starasz
W żółwim tempie mijają godziny
Myślisz życie to czy tylko kpiny


REF: Zatrzymaj się w biegu , posłuchaj
W pustym domu nie ma miejsca na żale
Zastanawiasz się czy warto tak dalej
Głuche słowa w żałobnych kolorach
Zimnym blaskiem sączą się z telewizora


REF: Zatrzymaj się w biegu , posłuchaj
Po dzienniku wymięta poduszka
Zapomnieniem zaprasza do łóżka
We śnie noc wszystkie skargi rozpatrzy
Byś inaczej mógł na życie patrzeć


Tekst III

SINUSOIDA UCZUĆ



Rezygnacja i złość
Bezsens , żal dziś dopadły mnie
Życia prawie mam dość
Lęk i strach w mózgu kłębią się


To On kręci ten film
Każdy kadr wraca raniąc znów
Kilka pijanych chwil
Starczy by zburzyć spokój snu


REF: Tyle słów i wątpliwości
Spotykam co dzień
Nic nie znaczę bez miłości
Teraz o tym wiem
Kochać znaczy też wybaczać
Życie proste jest
Zamiast płakać i rozpaczać
Zdaj z miłości test


Skargi zbolały głos
Pusty wzrok , w noc śle S.O.S
Tak mnie doświadcza los
Chociaż wiem , że Bóg ze mną jest


Jemu ufam i wiem
Wierzę , że znajdzie dla mnie czas
Przywróci zdrowy sen
A ja znów zacznę jeszcze raz


Tekst IV

SĄ TAKIE DNI



Są takie dni , kiedy nic się nie udaję
Kłopotów sto , a może więcej masz
Najprostsza rzecz przeszkodą się wydaje
Są takie dni , Ty dobrze też je znasz


REF: I dla Ciebie jeszcze też zaświeci słońce
Poprzez zwały czarnych chmur błyśnie promień
I Ty też jeszcze zwiążesz koniec z końcem
Tylko uwierz i weź życie w swoje dłonie
Obok siebie masz przyjaciół oni wiedzą
Jak zdjąć ciężar z Twoich ramion kiedy trzeba
Zrozumieją nawet błędy , podpowiedzą
Jak pokochać świat i ludzi , kwiaty , drzewa


Są takie dni bez uczuć , bez uśmiechu
Nie cieszy nic na łeb się wali świat
Idziesz samotnie , cichutko bez oddechu
Jak długo jeszcze ile wytrzymasz lat


Są takie dni , posępne , zwariowane
Cierpliwy bądź od życia nie uciekaj
Staruszek czas zagoi każdą ranę
Są takie dni nie walcz , przeczekaj


REF: I dla Ciebie jeszcze też zaświeci słońce
Poprzez zwały czarnych chmur błyśnie promień
I Ty też jeszcze zwiążesz koniec z końcem
Tylko uwierz i weź życie w swoje dłonie
Obok siebie masz przyjaciół oni wiedzą
Jak zdjąć ciężar z Twoich ramion kiedy trzeba
Zrozumieją nawet błędy , podpowiedzą
Jak pokochać świat i ludzi , kwiaty , drzewa >3


Tekst V

KOCHAM WAS LUDZIE



ZTamtego życia mi nie szkoda
W pijanym widzie płynął czas
Straconych lat nikt mi nie odda
Nie , nie żałuję – kocham Was


Gdy widzę co mi los dziś daje
Choć piszę los TY czytaj Bóg
On zawsze dłoń mi swą podaje
Po to bym przeszedł każdy próg


REF: Kocham Was
Za to , że tu i teraz
Kocham Was
Powiem to jeszcze nieraz
Dobrze mi
Taki przeciętny facet
Kocham Was
Za miłość sercem płacę


A jeszcze wczoraj jak w złym filmie
Podrzędny aktor trwonił czas
Tę samą sztukę ćwiczył pilnie
Spadając z liny raz po raz


Prawie codziennie coś odkrywam
Świat nagle w bajkę zmienił się
Nikt mnie nie kupi kuflem piwa
Wolny dziś jestem i to wiem


REF: Kocham Was
Za to , że tu i teraz
Kocham Was
Powiem to jeszcze nieraz
Dobrze mi
Taki przeciętny facet
Kocham Was
Za miłość sercem płacę


Tekst VI

TRZEŹWIEJEMY



Uśmiecham się nawet czasem do zmęczenia
Z tkliwością potrafię spojrzeć na swe złości
Smutkom i smuteczkom mówię do widzenia
Coraz więcej powodów miewam do radości


REF: Trzeźwiejemy , trzeźwiejemy , trzeźwiejemy
W prostych gestach , prostych słowach , z nadzieją
Trzeźwiejemy , trzeźwiejemy , trzeźwiejemy
Życie biegnie prostą rzeczy koleją .


Tęsknię też zwyczajnie ot tak do człowieka
Obce są mi portrety z marmuru czy stali
Kochać już potrafię i na cud nie czekam
Budzę się szczęśliwy , mam się czym pochwalić


REF: Trzeźwiejemy , trzeźwiejemy , trzeźwiejemy
Mówię też wyraźnie , o tym co mnie boli
Ludziom w oczy spojrzeć mogę i potrafię
Już nie jęczę , tylko gdy mi los dosoli
Jak tak dalej pójdzie to i w totka trafię


REF: Trzeźwiejemy , trzeźwiejemy , trzeźwiejemy
W prostych gestach , prostych słowach , z nadzieją
Trzeźwiejemy , trzeźwiejemy , trzeźwiejemy
Życie biegnie prostą rzeczy koleją .


Tekst VII

PODZIĘKOWANIE



Każdy dzień zaczynaj od nadziei
Z każdej nocy wykradaj otuchę
Nie wypadaj z życia kolein
Bo życie jak kryształ kruche


Modlitwą niech będzie Ci ono
Co w złych chwilach zwątpienie gasi
Chociaż nieraz za pokus zasłoną
Diabeł milczkiem będzie się łasił


REF: Odnalazłem znowu siebie
Wśród przyjaciół z grupy AA
Chociaż tylu rzeczy nie wiem
Jedno wiem nie jestem sam
Tutaj wracam , tutaj znajduję
W twarzach ludzi miłości ślad
Tu przed nimi trzeźwość ślubuję
Tutaj nikt nie chce bym wpadł
A-A , A-A , A-A , A-A


Proś aby z Tobą zostały
Marzenia , łzy razem z uśmiechem
By melodią miłości zagrały
We wspomnieniach wróciły echem


Dbaj o siebie pamiętaj o drugim
Mądrych chwal , głupim wybaczaj
Serca słuchaj byś drogi nie zgubił
I z drogi nigdy nie zbaczaj


REF: Odnalazłem znowu siebie
Wśród przyjaciół z grupy AA
Chociaż tylu rzeczy nie wiem
Jedno wiem nie jestem sam
Tutaj wracam , tutaj znajduję
W twarzach ludzi miłości ślad
Tu przed nimi trzeźwość ślubuję
Tutaj nikt nie chce bym wpadł
A-A , A-A , A-A , A-A


Tekst VIII

ORĘDZIE SERCA



{ ANONIM BRAZYLIJSKI }

We śnie szedłem , brzegiem morza
Z Panem
Oglądając na ekranie nieba
Całą przeszłość mego życia
Po każdym z minionych dni
Zostawały na piasku dwa ślady
Mój i Pana

Czasem jednak widziałem tylko
Jeden ślad
Odciśnięty w najcięższych dniach
Mego życia
I rzekłem Panie mój
Już zawsze będę szedł z Tobą
A Ty ze mną

Czemu zatem zostawiłeś mnie
Samego
Wtedy gdy było mi
Tak ciężko
Odrzekł Pan – synu
Wiesz dobrze , że cię kocham
Nie opuszczę cię


W te dni gdy widziałeś tylko
Jeden ślad
Ja niosłem ciebie
Na moich ramionach
Odrzekł Pan – synu
Wiesz dobrze , że cię kocham
Nie opuszczę cię


Tekst IX

NIE PYTAJ JAK ŻYĆ



Nie pytaj jak żyć
Żyj jak potrafisz , prosto , prawdziwie
Ubieraj każdy dzień
W małe radości w zwykły , ciepły uśmiech


Nie pytaj jak żyć
Żyj chwilą bez obaw , uczciwie
Niech w sercu miłość
Codziennie gości jak na stole chleb


REF: Ufny bądź , rzadko sądź
Maskę zdejm
Ludziom wierz , sobie też
Wiarę miej .


Nie pytaj jak żyć
Odpowiedź znajdziesz , życie ją przyniesie
Kolejny minie dzień
W kolejnych nocach też będą pytania .
Nie pytaj jak żyć
Lato już za Tobą , zimę wita jesień
Wszystko przemija
W ciszy tkwi mądrość i sens przemijania


REF: Ufny bądź .....................

Tekst X

CIEPŁO MYŚLĘ O TOBIE



Ciepło o Tobie myślę
Uczucia tego raczej
Na inne nie zamienię


Ciepło o Tobie myślę
Uwierz mi i zaufaj
Bym mógł spokojnie dalej
Z radością słów Twych słuchać


REF: Przytul się do mnie teraz
Przytul się do mnie proszę
Dla takich właśnie chwil
W swej piersi serce noszę


Ciepło o Tobie myślę
Boję się o tym mówić
Tyle tylko potrafię
Nie daj mi tego zgubić


Ciepło o Tobie myślę
Choć nieraz coś jeszcze zgrzyta
Spróbuj mi jednak uwierzyć
Ciepło myśl o nic nie pytaj


REF: Przytul się do mnie teraz
Przytul się do mnie proszę
Dla takich właśnie chwil
W swej piersi serce noszę


Płyta II

Tekst I

ZAWSZE MOŻESZ POWIEDZIEĆ NIE

Nieważne ile zdań poglądów
Dzieli nas słusznie albo nie
Dopóki mamy prawo wglądu
Do naszych serc to nie jest źle


Bo tak naprawdę dobrze wiemy
Świat przetrwa z nami bez nas też
Ważne jest tylko z czym idziemy
I jaki będzie drogi kres


REF: Wołaj więc z nami o rozsądku ślad
Wołaj gdy gramy , trzeba krzyczeć tak
Zdanie swoje miej , swoje myśli głoś
Z głupot , złud się śmiej i o trzeźwość proś


Pamiętaj człowiek to brzmi dumnie
Ktoś tak napisał wierząc w to
Stwórca zbudował świat rozumnie
Więc skąd ta zawiść , zazdrość , zło


Odpowiedź prosta tkwi w nas samych
Wolimy mieć nie chcemy być
Sam jestem jednym z wielu drani
Którym wygodnie jest tak żyć


REF: Wołaj więc z nami o rozsądku ślad
Wołaj gdy gramy , trzeba krzyczeć tak
Zdanie swoje miej , swoje myśli głoś
Z głupot , złud się śmiej i o trzeźwość proś


Tekst II

Z DEZYDERATĄ ŁATWIEJ.........

Jak w kalejdoskopie
Ludzie się zmieniają
Czasem ktoś dokopie
Pretensje zostają .


Gonią słowa myśli
Łeb od zmartwień pęka
Los mi życie wyśnił
A ja czasem kwękam


REF: Zanim dzień spiszesz na straty
Weź do ręki tekst dezyderaty
Przed Tobą już tysiące ludzi
Głębią słów do życia obudził .


Życie mnie nie pieści
Nie głaszcze po głowie
Wciąż tak mało wiem
Ale jedno powiem


Warto bez butelki
Szukać swego ja
Choć wysiłek wielki
Warto mówię wam .


REF: Zanim dzień spiszesz na straty
Weź do ręki tekst dezyderaty
Przed Tobą już tysiące ludzi
Głębią słów do życia obudził .


Tekst III

ŚWIATEŁKO W TUNELU

Parę rzeczy raczej w życiu mi nie wyszło
Pogodziłem się z tym łatwiej mi żyć
Z optymizmem patrzę dzisiaj w przyszłość
Pewniej idę przez świat , przestałem śnić .


REF: Jestem teraz szczęśliwym człowiekiem
Mam serce otwarte , rozumiem ludzi
Tak długo szukałem swej drogi do prawdy
Aby w sercu miłość rozbudzić .


Doświadczyłem wiele bólu , wielu złości
Szamotałem się sam przez tyle lat
Dzisiaj czuję zapach łez ,smak miłości
We Wspólnocie dobrze mi , wypiękniał świat


REF: Jestem teraz szczęśliwym człowiekiem


Chociaż nieraz jeszcze strach mój spokój zburzy
Nie zamartwiam się nim , modlitwę mam
Z nią chcę Bogu oraz ludziom częściej służyć
Tak niedawno przecież jeszcze byłem sam


Tekst IV

MOGŁEM

Mogłem Ci dać więcej
Mogłem lecz nie umiałem
Mogłem pokochać sercem
Mogłem nie potrafiłem
Mogłem całować ręce Mogłem lecz nie wiedziałem
Mogłem więc po co kręcę
Mogłem , a nie kochałem


REF: Dzisiaj uczę się od Was od ludzi
Jak milczące serce do życia obudzić
Jak wykrzyczeć światu mam , swoją tęsknotę
Za podróżą na kredyt do człowieka z powrotem


Mogę Ci dać więcej
Mogę bo już rozumiem
Mogę pokochać sercem
Mogę bo kochać umiem
Mogę całować ręce
Mogę bo nic nie kryję
Mogę dać Ci swe serce
Mogę bo nie śpię ,żyję


REF: Dzisiaj uczę się od Was od ludzi
Jak milczące serce do życia obudzić
Jak wykrzyczeć światu mam , swoją tęsknotę
Za podróżą na kredyt do człowieka z powrotem


Tekst V

RANDKA W CIEMNO

Pełen lęku i obaw
Siadasz cicho w kąciku
Myślisz lepiej gdyby mnie tu nie było D E
Zaskakują Cię słowa
Bez napięcia i krzyku
Już wyczuwasz czym może być miłość


REF: Spokojnie słuchaj
Tak rodzi się nadzieją
W ciepłym geście z dobrych dni
W uśmiechu życzliwym
Spokojnie słuchaj
Jesteś tu i teraz
Mimo wszystko również Ty
Możesz być szczęśliwy


Tu nie musisz wstydliwie
Chować głowy w ramiona
Jakoś jaśniej i cieplej na duszy
Już zaczynasz rozumieć
Że ta jędza to żona
Zakochanym chcesz być znów po uszy


REF: Spokojnie słuchaj


Nikt nie pyta dlaczego
Jesteś wreszcie u siebie
Możesz mówić o tym co czujesz
Najważniejsze że jesteś
Że nie pijesz , choć nie wiesz
Skąd to wszystko , już cicho dziękujesz


REF: Spokojnie słuchaj


To jest to miejsce
Droga jasna , prosta
Radość wkrótce będzie twoim udziałem
To jest to miejsce
Czas właściwy , zostań
Wiem coś o tym , bo to wszystko dostałem


Tekst VI

BETLEJEMSKA NOWINA

Sypie grudzień marzeniami wokół
Lecą z nieba dostojnie , cichutko
Wieczór budzi wspomnienia z przed roku
Wraca miłość wraz z kolędy nutą


REF: Lulaj że Jezuniu w cichą noc
Bóg nowinę śle
Od szopki po pałac biegnie głos
Pan narodził się
Od dzisiaj Betlejem każdy z nas
W swoim sercu ma
Lulaj że Jezuniu , cicha noc
Światu pokój da
Światu pokój da


Białe płatki z białej chryzantemy
Lecą z nieba dotykając twarzy
Pierwsza gwiazda lśni już od promieni
Wszyscy czują doniosłość wydarzeń


Nikt już więcej kochać nam nie zabroni
Weź opłatek byś zrozumieć mógł
Abyś oddał miłość każdej dłoni
Właśnie teraz czujesz , że jest Bóg


REF: Lulaj że Jezuniu w cichą noc


Tekst VII

SPOTKANIA

Spotykam smutnych ludzi
W smutnych oczach płomień życia
Dawno zgasł , już dawno zgasł
By życie w nich obudzić
Czekam – cierpliwie czekam
Na ich czas , cierpliwie na ich czas


REF: By życie w nich obudzić
Czekam , cierpliwie czekam
Na ich czas , cierpliwie czekam


Spotykam smutnych ludzi
W smutnych oczach płomień życia
Dawno zgasł , już dawno zgasł
By życie w nich obudzić
Nie trzeba wielkich rzeczy
Wielkich spraw , nie trzeba wielkich spraw


REF: By życie w nich obudzić
Czekam , cierpliwie czekam
Na ich czas , cierpliwie czekam


Wystarczy mały uśmiech
Słowo cicho wyszeptane
Serca płacz , serca płacz
Wystarczy gest otuchy
Łza prawdziwa , dotyk dłoni
Ty to masz , ty też to masz


REF: By życie w nich obudzić
Czekam , cierpliwie czekam
Na ich czas , cierpliwie czekam


Tekst VIII

Biegnę na miting

Tak mało ciepła , dziś w sobie mam
Znów mina wściekła , skąd ja to znam
Znów obok życia , bez drogowskazu
Pusty w środku , tło bez obrazu


REF: Biegnę na miting
Odnaleźć siebie znów
Tutaj ukryty
Znajduje bezmiar słów
Splecione dłonie
Modlitwy ufność też
To cierpień koniec
I wątpliwości kres


Coś komuś dałem , dostałem w zamian coś
Poweselałem , odeszła wreszcie złość
Wracam do siebie , ze mną wiara w A.A
Co jutro nie wiem , ważne , że jestem , trwam


REF: Biegnę na miting
Odnaleźć siebie znów
Tutaj ukryty
Znajduje bezmiar słów
Splecione dłonie
Modlitwy ufność też
To cierpień koniec
I wątpliwości kres


Tekst IX

DOBRZE , ŻE JESTEŚ

Dziękuję Ci stary
Dałeś mi coś , co mogę mieć blisko
W każdym miejscu dla siebie
Na strunach gitary
Bez zbędnych słów , dziękuję za wszystko
Jesteś to mi wystarcza


REF: Życie pustką w wyobraźni
Nie zastąpi mi przyjaźni
Martwe słowa dźwiękiem głuchym
Nie dodadzą mi otuchy
Nie chcę dłużej stać i czekać
Na uczucia na człowieka
Miłość daję , miłość dzielę
W dzień powszedni i w niedzielę


Dziękuję ci stary
Zwyczajnie tak , myślą ciepłą odważnie
Sercem pełnym miłości
Na strunach gitary
Odpowiedź ślę , wiem , że słuchasz uważnie
Tak dobrze , że jesteś


REF: Życie pustką w wyobraźni..........


Dziękuję Ci stary
Dałeś mi coś , kocham Cię przyjacielu
Wiem już nawet dlaczego
Na strunach gitary
Wolności dość , starczy miejsca dla wielu
Nie zabraknie miłości


REF: Życie pustką w wyobraźni


Tekst X

DLACZEGO......

Dlaczego boisz się
Zasypiać pod spokojnym niebem
Dlaczego jesteś sam
Gdy tak naprawdę nie ma Ciebie
Dlaczego boisz się
Gdy nadejść ma kolejny sen
Dlaczego masz już dość
Dlaczego boisz się


REF: To co ukrywasz gdzieś na dnie dobrze znam
Z krótkich spacerów po tamtej stronie dnia
Przeszedłem piekło w piekle też byłem sam
Spotkałem kogoś jednak , On mi nadzieję dał


Dlaczego boisz się
Gdy wokół Ciebie tylu ludzi
Dlaczego krzyczysz NIE
Tym , których jeszcze świat nie znudził
Dlaczego boisz się
Że nikt i nigdy nie odpowie
Dlaczego właśnie Ty
Dlaczego – znam odpowiedź


REF: To co ukrywasz gdzieś na dnie dobrze znam


Dlaczego boisz się
Czas zacząć tańczyć przy kapeli
Szukaj nowego dnia
Odpowiedź łączy , a nie dzieli
Dlaczego boisz się
Ja znam odpowiedź , bo pytanie
Przez tyle smutnych lat
Tkwiło jak zadra w mojej krtani
v

Płyta III

Tekst I

TAK BARDZO CHCĘ ŻYĆ

Wbrew sytuacjom , które czasem dopadają mnie
Wbrew ludziom , którzy za mnie przeżyć moje życie chcą
Wbrew sobie nawet , kiedy jest mi ciężko , smutno ,źle
Wbrew przeciwnością losu , które doświadczeniem zwą


REF: Tak bardzo chcę żyć
Kochać i nie pić
Tutaj ,dla Was
Dla siebie


Ze zrozumieniem rzeczy , które przecież w sobie mam
Ze zrozumieniem bez fałszywych , teatralnych póz
Ze zrozumieniem kto dla kogo jaką rolę gra
Ze zrozumieniem siebie abym w dobrą rolę wrósł


REF: Tak bardzo .................


Z podziękowaniem za te wszystkie chwile dobre i złe
Z podziękowaniem za to dzisiaj jakie dzisiaj jest
Z podziękowaniem za to , że mam wreszcie ważny cel
Z podziękowaniem za modlitwę i jej prosty sens


REF: Tak bardzo ..................


Tekst II

WRÓĆ DO WOŹNIAKOWA

Podziękujmy Panu
Za to miejsce , za Spotkanie
Za kolejny dzień
Przeżyty razem we Wspólnocie
Podziękujmy Panu
Za to ciepłe przywitanie
Za spokojny sen
Za chleb przy wspólnym stole


REF: Kolejny raz , dobry Bóg
Dał to Spotkanie
Kolejny raz wita ciepło
Dzieci swe
Kolejny raz .....raz
Boże posłanie
Kolejny raz dzieciom swym
Miłością śle


Podziękujmy Panu
Za radości , za kłopoty
Trzeźwym życiem
Podziękujmy dzisiaj tu
Podziękujmy Panu
Za upadki i za wzloty
Za modlitwę
W Twoim życiu dziękuj mu


REF: Kolejny raz , dobry Bóg ......


Podziękujmy Panu
Modlitewnym pożegnaniem
Zatęsknijmy
Do spotkania jeszcze raz
Podziękujmy Panu
Słowem i umiłowaniem
Tej miłości
Którą wciąż obdarza nas


Tekst III

Z TWOJEJ MIŁOŚCI WYRASTAMY

Przez świat bez Ciebie szedłem ślepo sam
Dźwigając ciężar krzyża jak przekleństwa smak
Myślałem nie ma drogi nie mam dokąd iść
Ty wtedy dałeś mi ten znak , dla mnie znak


REF: Z Twojej miłości Panie , jak kwiaty wyrastamy
Dajesz im chwały swojej blask
By nasze zmartwychwstanie było dla nas wyzwaniem
Do życia w cieniu Twoich łask


Podniosłem głowę Panie ujrzałem dobry Twój wzrok
Nadzieję dałeś mi nową powiedziałeś idź
Wdzięczny Ci jestem Boże za to co dzisiaj mam
Dziękuję , że nie muszę pić , nie chcę pić


REF: Z Twojej miłości Panie ..................


Dałeś mi sen i spokój bym mógł człowiekiem się stać
Wyrastam ku obłokom z Tobą sięgam gwiazd
Na skrzydłach Twej ufności idę w trzeźwy już świat
W ludziach zostawiam ślad , miłości ślad


REF: Z Twojej miłości Panie ..................


Tekst IV

SKŁÓCENI Z ŻYCIEM

Skłóceni z życiem
Z tęsknotą w sercach
W jesiennych liściach
Chowają sny
W uczuć rozkwicie
Ego morderca
Kradnie im chciwie
Najlepsze dni


REF: A przecież nie tak miało być
Nosiłeś głowę w chmurach
Kto pozamieniał Twoje sny
Kto Cię uwięził w murach
Człowiekiem wolnym chciałeś być
A stało się inaczej
Dzielisz na działki każdy dzień
I nawet już nie płaczesz


Wiatrem targani
Jak Don Kichoci
Ze złudzeń starych
Budują dom
Los ich omamił
Klatkę wyzłocił
Ego morderca
Siada na tron


REF: A przecież nie tak...................


Tu w jego świecie
Nie ma miłości
Na próżno szukasz
Spokojnych chwil
Tu martwe dzieci
W zapiekłej złości
Piją i ćpają
I chcą być źli


Tekst V

KOBIECE ŁZY

Zapłakałaś po raz pierwszy od lat
Zapłakałaś sercem patrzysz na świat
Zapłakałaś w miejsce słów płyną łzy
Zapłakałaś całą sobą to Ty


REF: Wypłacz to swoje życie
Wykrzycz ten żal i wstyd
Te lata upokorzeń
Zamień w łzy , w Twoje łzy


Zrozumiałaś samej trudno i źle
Zrozumiałaś wiesz co masz czego chcesz
Zrozumiałaś , przebudzenie we łzach
Zrozumiałaś , żeby żyć , żeby trwać


REF: Wypłacz to swoje ..............


Uwierzyłaś wolisz dobro od zła
Uwierzyłaś złagodniała Ci twarz
Uwierzyłaś już nie tłamsi Cię lęk
Uwierzyłaś mur uprzedzeń już pękł


REF: Wypłacz to swoje ..................


Tekst VI

OJCZE DZIĘKUJĘ CI

Za jasność dnia
Co budzi mnie
Za nocy dotyk
Mocny sen


Ojcze dziękuję Ci


Za haust powietrza
Dzieci śmiech
Za barwy kwiatów
Ptaków śpiew


Ojcze dziękuję Ci


Za życiem zachwyt
Tęsknoty zew
Za Twoją miłość
Za chleb i krew


Ojcze dziękuję Ci


Za smak trzeźwości
Którą mam
Za drogę gdzie
Nie jestem sam


Ojcze dziękuję Ci


Tekst VII

DROGA

Choć tyle zła , tyle gorzkich łez
Tyle bólu i trosk zostawiłem za sobą
Spalona ziemia znów zieleni się
Za Twoim Panie przyzwoleniem i zgodą


Ty jesteś drogą na której wytrwale
Radością dzień każdy rozpalasz w mym sercu
By krzyż , który dźwigam nie był mi ciężarem
By Ciebie mi Panie nie zabrakło w sercu


REF: Tyle dobra i miłości dajesz mi
Pokazujesz tak cierpliwie jak mam żyć
Boże mój czy potrafię opowiedzieć o wdzięczności
Której uczę się powoli z Twej miłości


Ty tylko patrzysz na mnie w prawdzie Panie
Wiesz jaki byłem , jaki jestem , dokąd idę
Ty mi pomagasz aby przekonanie
Że Ty tylko drogą nie było już wstydem


Nie było wstydem , który sens istnienia
Odbierał z rąk moich pustych bo bez Ciebie
Miłością jesteś Panie , która zmienia
Poprzez miłość , w której dajesz siebie


REF: Tyle dobra i miłości ...................


Ty tylko patrzysz na mnie w prawdzie Panie
Wiesz jaki byłem , jaki jestem , dokąd idę
Ty mi pomagasz aby przekonanie
Że Ty tylko drogą nie było już wstydem


Ty jesteś droga na której wytrwale
Radością dzień każdy rozpalasz w mym sercu
By krzyż , który dźwigam nie był mi ciężarem
By Ciebie mi Panie nie zabrakło w sercu


REF: Tyle dobra i miłości ...................


Tekst VIII

TAKI JEDEN SEN

Są takie słowa we mnie i myśli
Których nie mówię jeszcze nikomu
Jest sen , który wreszcie się wyśnił
Sen o miłości w szczęśliwym domu


REF: Za ten czas , za słowa i myśli
Dziękuję Ci Panie
Za trzeźwość , ten sen co się wyśnił
Niech Twoja wola się stanie


Czekam cierpliwie na czas przyjazny
Wiem , ze nadejdzie – żyję pracuję
Oczekiwanie jest czymś tak ważnym
Że warto czekać , wiem bo to czuję


REF: Za ten czas , za słowa .................


Myślę , że mogę bez oczekiwań
Z marzeń realne kształty budować
Już byle czym ludzi nie zbywam
Odpowiedzialnie dobieram słowa


REF: Za ten czas , za słowa .....................


Dostrzegam rzeczy ,chwile i sprawy
Których nie było w życiu pijanym
Świat znów się staje barwny ciekawy
Mam kogo kochać , jestem kochany


REF: Za ten czas , za słowa i myśli
Dziękuję Ci Panie
Za trzeźwość ten sen co się wyśnił
Niech Twoja wola się stanie
Niech Twoja wola się stanie
Niech Twoja wola się stanie


Tekst IX

DZISIAJ POTRAFIĘ ZAPŁAKAĆ

Przez życie szedłem
Niezdarnie , na oślep
Gwiazdy spadały
Jak ćmy wokół mnie
Dumny bo człowiek
Hardy ,wyniosły
Przez życie szedłem
W swój dojrzały wiek


REF: Dzisiaj potrafię zapłakać
Chociaż raz w ciągu dnia
I wiem już , że dzień ten naprawdę
W pamięci swej będę miał


Zachowam go w sercu głęboko
Ubiorę w cieplutki sen
Niech płynie miłością szeroko
Do ludzi wdzięcznością z łez


Spadały kartki
I martwy kalendarz
Odmierzał drogę
Istnienia gdzie cel
Śmiercią w bezsensie
Za pychą podąża
W krainę złudzeń
W jej milczącą biel


REF: Dzisiaj potrafię .........


Bezradny jak dziecko
Skowytem zwierzęcia
Boga prosiłem
O spokojny dzień
Sen nadszedł o świcie
Od Jego dotknięcia
I od nowa życie
Dostałem w tym śnie


Tekst X

JESZCZE NIE TERAZ

Twoje dłonie w swoje ręce
Wziąłem z nimi Twój lęk i strach
Czułem jak Ci bije serce
Jak umierasz kolejny raz


REF: Jeszcze nie teraz , jeszcze nie dziś
Jeszcze troszeczkę zaczekaj
Może w tym lęku dla Ciebie tkwi
Sens zrozumienie człowieka


Ten scenariusz znasz na pamięć
Wpadka , odwyk ,delirka , sznyt
W sercu pustka , w głowie zamęt
Nie wytrzymasz , już nie chcesz żyć


REF: Jeszcze nie teraz ............


Minął tydzień , uwierzyłaś
Mitingami odliczasz czas
Znów Wspólnoty duch i siła
Są przy Tobie , znów szczęście masz


REF: Tutaj i teraz ,właśnie od dziś
Na nic innego nie czekaj
Tutaj i teraz dla Ciebie tkwi
Sens , zrozumienie człowieka


Płyta IV

Tekst I

WSZYSTKO Z WOLI OJCA

Nowy dzień już bez lęku witam ze spokojem
Rzeczywistość to ten uśmiech , który mam
Zapłaciłem za to cenę doświadczenie moje
Mówi mi trzeźwy bądź , już nigdy sam


REF: Bez Twojej woli Ojcze Ty nasz
Nic się wydarzyć nie może
Przy swoich dzieciach z miłością trwasz
Dzięki Ci dobry Boże


Bez Twojej woli , bez woli Twej
Nic się wydarzyć nie może
W opiece swojej , swe dzieci miej
Dzięki Ci dobry Boże


Już nie boję się przeszłości , przyszłość jest nadzieją
Którą zmieniam w teraźniejszość tu w AA
Z przyjaciółmi , których kocham , którzy nie wyśmieją
Tego życia , w którym było tyle zła


REF: Bez Twojej woli .................................


Nie przeraża mnie już świat , braćmi są mi ludzie
Dookoła tyle rzeczy cieszy mnie
Żyję z sensem i ciekawie nie daję się nudzie
Czasem myślę tylko czy to nie jest sen


REF: Bez Twojej woli ..................................


Boże proszę bym nie grzeszył przeciwko nadziei
Chroń to życie , które Twoim odtąd jest
Tak misternie żeś je Boże z miłością pokleił
Niech na chwałę Twoją Panie staje się


REF: Bez Twojej woli ..................................


Tekst II

SKĄD W WAS TYLE MIŁOŚCI DZIEWCZYNY

Życie nie skąpiło Ci
Czasu kiedy resztką sił
Wydzierałaś z niego ciężko dzień po dniu
Było trudno , było źle
Nieraz brakło Ci na chleb
I ten facet to już nie ten z Twego snu


REF: Przetrwałaś jak okręt w sztormowej nawale
Choć życie targało potężnie za maszt
Przetrwałaś dziś pytam pokornie , wytrwale
Skąd tyle miłości w Sobie masz


Kiedy już nie mogłaś żyć
Kiedy on mógł tylko pić
Ktoś zapukał , otworzyłaś ciężko drzwi
To dziewczyna , którą znasz
Ta przed , którą chowasz twarz
Grzecznie mówi , dziś jest mityng , proszę przyjdź


REF: Przetrwałaś jak ......................................


Wstyd jak ogień , pali twarz
Po raz pierwszy Siebie grasz
Już poczułaś czym nadzieja może być
Grupa daje siły – bierz
Zaczniesz zdrowieć bo Ty chcesz
Już nie musisz dalej w pętach lęku tkwić


REF: Przetrwałaś jak ..........................................


Minie miesiąc , może dwa
Poznasz nowy życia smak
W AL. – ANONIE znajdziesz miłość , spokój , ład
Bóg wspomoże wiarą w cud
To nagroda za Twój trud
Bo rozkwitniesz i Ty wiosną w piękny kwiat


REF: Przetrwałaś jak ...........................................


Tekst III

ABYM STAWAŁ SIĘ

Gnany do nikąd, życia udręką
Po gruzach z uczuć, w zapiekłej złości
Dźwigałem ciężar piękna i lęku
Bez Boga w sercu i bez miłości


W tej smudze cienia konała miłość
Chaos spopielał sen, rozeznanie
Słowo już dawno sens zagubiło
Odpowiedź pierwszą jest niż pytanie


REF. Daj ludziom światło
Aby nie zgasło
Świat za miłością tęskni
Człowiek miłością jest
Wznieś w górę ręce
Czas zbudzić serce
Daj ludziom miłość w słowach
Które w swym sercu masz


Gdy już nie mogłem, udźwignąć życia
Runęła z kłamstw i szaleństw wieża
Klęcząc szeptałem dosyć już picia
Przed wizerunkiem Ojca – Papieża


Obok wspierając mnie swoją siłą
Jeszcze z pobudek może naiwnych
Klęczała żona jej serce biło
Za moje, abym mógł stać się innym


REF. Daj ludziom................


I cud się stał, Bóg dał tak dużo
Pozwolił wytrwać dwa lata w domu
Te doświadczenia dobrze mi służą
Choć nie polecam sam ich nikomu
Dziś zmieniam jestem, w staję się Panie
Choć nie jest łatwo, już to rozumiem
Tyś moim wsparciem i zmiłowaniem
W chwilach zwątpienia gdy żyć nie umiem


Tekst IV

WSPÓLNOTA

Tutaj myśli i pragnienia
W ciszy rodzą się z miłości
Dziękczynieniem jest spełnienia każdy dzień
Tu doznałem przebudzenia
Tu poczułem smak wolności
Tu przekuwam w rzeczywistość własny sen


REF: AL.-ATEN, AL.- ANON , AA
Sens życia z radością Ci da
Tu uśmiech odzyskasz i łzy
Na resztę szczęśliwych już dni


Tutaj w sercu swym znajduję
Zachwyt i upodobanie
Świat modlitwy cichym szeptem staje się
Tu od nowa sens buduję
Tu się rodzi przekonanie
Tu z pokorą mogę mówić tak i nie


REF: AL.- ATEN .........................


Tutaj dzielę doświadczenie
Swoje każde zatroskanie
Z przyjaciółmi , których dzisiaj tylu mam
Tu ożywiam swe sumienie
Tu od Ciebie biorę Panie
Siłę , która strzeże mnie od sił zła


REF: AL. – ATEN .........................


Tekst V

AL. ANONKA

Gdy spotkałem Cię wieczorem
Miałaś oczy jakieś chore
I nieśmiałe też spojrzenie
Myślę chyba nic nie zmienię


Ty nieśmiało mi mówiłaś
Że nic nie wiesz, że się boisz
Wszystkich ludzi, cienia swego
Jesteś całkiem do niczego


REF. Proszę poszukaj przyjaciół
Którzy w biedzie Ci pomogą
Może Ty mi dziś nie wierzysz
Ale oni dużo mogą


A więc słuchaj Ty dziewczyno
Nie mów nigdy tak o sobie
Jesteś bardzo, bardzo fajna
Piękne dziewczę widzę w Tobie


Gdy spotkałaś tę dziewczynę
Co Al. Anon pokazała
Ile szczęścia tam zyskałaś
Pewnie tylko Ty wiesz sama


Teraz kiedy rozmawiamy
Mamy zawsze wspólny temat
Jesteś zawsze uśmiechnięta
Już minęła wielka trema


REF. Od tej chwili znów dla Ciebie
Moja droga Al. Anonko
Szczęście ciągle się uśmiecha
I świeci na niebie słonko


Masz tu wiele przyjaciółek
I przyjaciół masz też wielu
Wszyscy Tobie życzą dobrze
Tak jak,, młodym na weselu”


Tekst VI

COŚ O MITINGACH ROCZNICOWYCH

Przyjechało tutaj wielu gości
Świeca na stole pali się
Bardzo wiele jest radości
Bo rocznica dzisiaj jest


I nie ważne, która to jest
Czy to pierwsza, czy dziesiąta
Dziś przyjaciół tutaj ściąga
Gdzieś z ich domowego kąta


REF. Bo przyjaciel, przyjaciółka
Dziś obchodzi swą rocznicę
Bardzo dużo tutaj kwiatów
Uśmiechnięte każde lico


Wszyscy dziś im ślą życzenia
By się wszystkie im spełniły
Aby dalej szli tą drogą
By trzeźwości nie zgubili


Jest tutaj wielu przyjaciół
Wszyscy mówią po imieniu
Każdy daje miłość, radość
W zasłuchaniu i skupieniu


Wszystkie oczy dziś zwrócone
Na najważniejszych przyjaciół
Każdy pilnie dziś ich słucha
Życząc im pogody ducha


REF. Bo przyjaciel.....................


Tekst VII

WITAJ ŻYCIE

Tak bardzo tęsknisz za miłością
Światu pokazać chcesz ile jej w sobie masz
Odwagi czasem Ci brakuje
Więc w drżących dłoniach swych chowasz zbolałą twarz


Biel sukni jeszcze lśni Ci w oczach
Choć tyle gorzkich lat przeżyłaś , wierzysz w to
Że jeszcze spotkasz swoje szczęście
Uśmiech przywita Cię i skończy się to dno


REF: Nie smuć się tak bardzo , popatrz dookoła
Życie znów dzień dobry mówi Ci
Nowy dzień się budzi razem z nim zawołaj
Witaj życie , witaj selawi


Czas dobry nadszedł jak przyjaciel
Kluczem z łagodnych chwil otworzył serca drzwi
Zamieszkał w nim na zawsze już
Nocy przespanej smak , spokój kolejnych dni


Odkryłaś Siebie , wiesz już dobrze
Gdzie źródła wiary brak sens życia pustką jest
Silna miłością w AL.- Anonie
Jak Feniks w niebo wzleć , diamentem stajesz się


REF: Nie smuć się ............................


Tekst VIII

IDĘ PANIE DO CIEBIE

Idę panie do Ciebie
Pomimo wątpliwości i zwątpień
Idę Panie .... do Ciebie idę wciąż
Wsparty na Twej miłości
Której tyle mi trzeba
Idę Panie .....do Ciebie idę wciąż


REF: Proszę o siłę i wiarę
Do życia w trzeźwości z radością
By życie nie było za karę
By było dojrzałe miłością


Idę Panie do Ciebie
Narzekam też i często upadam
Idę Panie ...... do Ciebie idę wciąż
Nie raz , nie dwa zapominam
Ty jesteś przy mnie, podnoszę się
Idę Panie ...... do Ciebie idę wciąż


REF: Proszę o siłę .......................


Idę Panie do Ciebie
Już więcej we mnie ufności
Idę Panie .... do Ciebie idę wciąż
Patrzę ciekawie wokół
Podziwiam cicho Twoją dobroć
Idę Panie ..... do Ciebie idę wciąż


REF: Proszę o siłę .........................


Idę Panie do Ciebie
W przydrożnych kapliczkach zostawiam
Podziękowania ..... Tobie dziękuję wciąż
Za życie , za trzeźwość , za wiarę
To wszystko od Ciebie dostałem
Idę Panie ...... do Ciebie idę wciąż

Tekst IX

WYLICZANKI NA DNI POCHMURNE

Wiele rzeczy dzisiaj czuję i rozumiem
Mam przyjaciół wśród nich również są kobiety
Wam dziewczyny dziś dziękuję tak jak umiem
Za te wady , które macie i zalety


REF: Za pragnienia nie każdemu ujawniane
Za te randki w snach ukryte bez spełnienia
Za tęsknoty z łezką w oku przeżywane
Za uśmiechy , pocałunki , przytulenia


Za karteczki , ciepłe słowa czułe gesty
Za spojrzenia ciężkie od niedopowiedzeń
Za sekrety rozdawane tak bez reszty
Za urocze wdzięki buź i Waszych siedzeń


Wdzięczny jestem , przy wdzięczności pozostanę
Bo dług wobec Was niemały mam do spłaty
Więc dziękuję , nawet za serce złamane
I za miłość bez żyrantów choć na raty


REF: Za pragnienia ...................................


Nieraz trzeźwość nieźle dała mi popalić
Dobre rzeczy wciąż są w cenie z tym się zgadzam
Więc starania moje abym długo mógł Was chwalić
To fakt , który do szacunku się sprawdza


REF: Za pragnienia ....................................


Tekst X

MRUCZANKA AA

Tyle lat szukałem miejsca dla siebie
Umierałem i nie chciałem już żyć
Dzisiaj cóż , tak do końca sam nie wiem
Co się stało , ale nie chcę już pić


Dziś z radością , z przyjaciółmi czas leci
W takich miejscach , w sytuacjach jak ta
Mam przyjaciół , znów jesteśmy jak dzieci
Zaśpiewajmy tą mruczankę bez słów


REF: Pomilczmy chwilkę małą


By to wszystko w nas zostało
Kiedy przyjdą gorsze dni
Zatęsknimy do tych chwil
Do uśmiechów , wzruszeń , łez
Do przytuleń ciepłych też
Zatęsknimy , zaśpiewamy
O tym , że się znów spotkamy


Przez pustynię przeprowadził mnie człowiek
Dobry Bóg w nim objawił swą moc
On tchnął życie w serce ciężkie ołowiem
Grzechów , które dzień zmieniały w noc


Dziś światełko mitingowej świecy
Jest nadzieją jak słodki El Grey
Mamy siebie i wiatr w plecy
We wspólnocie tęsknić też jest lżej


REF: Pomilczmy ...................


Płyta V

Tekst I

Zaproszenie

Po melinach, w mrocznych bramach
J mordowniach
Aby przeżyć jeszcze jeden dzień
Bez dnia
Dopijają swoje życie z gorzkim
Do dna
Grzeją ostro, o przetrwanie
To jest gra


REF. Dla Tych co nie umieją
Nie potrafią, nie uznają
Że każdy przestaje
Niektórzy za życia
Dla Tych co jeszcze piją
Krzywdzą, nie kochają
Niesiemy posłanie
Można żyć bez picia


Umierają w dziwnych miejscach
Ze zdziwieniem
Rozpacz różne scenariusze
Pisze im
Długo jeszcze żyją krzywdy
Jak kamienie
W sercach bliskich cierń cierpienia
Długo tkwi


REF. Dla Tych...................


Czasem jednak to się zdarza
Wiem coś o tym
Kiedy myśli i pragnienia
Sięgną dna
Trafić można to cud właśnie
Do Wspólnoty
Tej Wspólnoty, która mówi
O AA


REF. Dla Tych......................


Tekst II

TO TWÓJ KAWAŁEK

We łzach i w lęku
Wstawał dla mnie nowy dzień
Staję się sobą
Nowe dla mnie to odkrycie
Każda godzina
Tydzień, miesiąc jest jak sen
Dzięki Wspólnocie
Chcę i zmieniam swoje życie


REF. Choćbym Ci dawał to co wiem i mam
Na nic starania
Swój kawałek przeżyć musisz sam
Będziesz jak kamień, jak bezskrzydły ptak
Pusta jest wiara
Nie wystarczy, gdy działania brak


Bóg mi pokazał
Przez człowieka jak mam żyć
Radość istnienia
Jest wartością znaną mi
Już mnie nie kręci
Byle bzdura, byle chłam
Sporo potrafię
I na wiele starcza sił


REF. Choćbym Ci dawał.........

Wiem, nic na stałe
Nie jest dane to już wiem
Nowe wyzwania
W każdy ranek stawia czas
I chociaż nieraz
Tak po ludzku nie chce się
Jednak próbuję
Wciąż z uporem jeszcze raz


REF. Choćbym Ci dawał............


Tekst III

JUŻ NIE BĘDĘ TAKI GŁUPI

Miłe złego początki, mówiła mama mi
Nie pij syneczku w piątki, bo całą sobotę śpisz
Na którejś randce w niedzielę, dziewczyna prosiła mnie
Nie pij kochany wesele już za niedziele dwie


REF. Już nie będę taki głupi
By się po raz drugi upić
Wolę całować dziewczęta
Wszystko widzieć i pamiętać


Bo gorzała taka wróżka
Co się po niej gibie nóżka
Siły tyle co w jęzorze
Więcej gada , a mniej może


Garnitur, spinki w mankietach, w ten wymarzony dzień
Teścio i jego kobieta, goście stawili się
Już po północy żona, powtarza raz po raz
Nie pij ze wstydu skonam, jak mi tu plamę dasz


REF. Już nie będę....


Co mi tam żona i goście, ja tutaj dzisiaj pan
Jak zechcę to drzwi na oścież, otworzę i w mordę dam
Uspokój się mój kochany, żoneczka nadaje mi
Co to za noc gdy zalany, mój ukochany mąż


REF. Już nie będę.......


Minęły lat dwie dziesiątki, dzieci dorosły już
Miłe złego początki, nie ma kolcy bez róż
Dobrze, że opętanie minęło któregoś dnia
Prawdziwe dzisiaj kochanie, bez wódy w sercu mi gra


REF. Już nie będę.......


Tekst IV

ZA KAŻDY DZIEŃ

Nie liczą czasu szczęśliwi ludzie
Dzisiaj rozumiem już jak to jest
Nie rozumiałem kiedy po wódzie
Zdychałem ciężko jak zbity pies


Tak bardzo chciałem by na pomniki
Stawił mnie szybko historii los
Dzisiaj już nie chcę, mogę być nikim
Dlatego śpiewam dziękując w głos


REF. Za każdy dzień, godzinę, rok
Za każdą chwilę dobrą, złą
Za serca niepokój
Za każdą łzę w oku
Za żal, za tęsknotę
Za teraz, za potem
Za miłość co sprawia, że życie smakuje
Dziękuję, dziękuję, dziękuję


Nie muszę gnać i spieszyć się
Wszystko ma czas, wymiar i sens
Patrzę spokojnie w każdy dzień
Noc ukojeniem serca znów jest


Ze świadomością, że wszędzie zdążę
Że pozałatwiam to co potrzeba
Idę przez życie już bez obciążeń
Chcę krzyczeć dzięki, aż do nieba


REF. Za każdy dzień.............


Jest parę rzeczy tu na tej ziemi
O których wiem, że nigdy więcej
I od nikogo już nie dostanę
Choćbym się modlił jak najgoręcej


Rodzice życie dali mi w darze
Dług kiedyś spłacą może wnukowie
Zanim doczekam się tych wydarzeń
Głośno z wdzięcznością, wdzięczność wypowiem


Tekst V

ZA LATA BEZ ŁEZ

Nic dobrego dotąd w życiu nie dostałaś
Mimo wszystko jest nadzieja, więc trzymaj się mała
Szukasz swego miejsca tutaj, tu na ziemi
Aby gorycz dni powszednich na radość zamienić


REF. Za te wszystkie lata bez łez
Za marzenia sponiewierane
Podarować Ci dzisiaj chcę
Nowy dzień na dobry ranek
Właśnie dzisiaj, właśnie w tym dniu
Weź od życia to co Ci daje
Abyś mogła radośnie znów
Wyczarować swój ogród bajek


Przyjdzie czas łagodny, poznasz smak istnienia
Przez cierpienie, taka droga, swoje życie zmieniasz
Cierpliwie, z uporem, z Bogiem pośród ludzi
Swoje serce, umysł, ciało do miłości budzisz


REF. Za te wszystkie...........


Przez mitingi wiesz już, czym jest chęć kochania
Już nie czekasz na cud z nieba, przyszedł czas działania
W domu spokój z ciszą zagościł przy stole
Zbierasz pracy swojej ziarno, taka rzeczy kolej


REF. Za te wszystkie..........


Tekst VI

SPOKOJNIE, SPOKOJNIE

Już majowe peonie przekwitły
Kolejne lato puka do drzwi
Zakochane dziewczyny czekają
Na miodowe miesiące i dni


Na topolę co zimą umarła
Powróciły bociany znów
By klekotem Bogu dziękować
Za miłości istnienia cud


REF. A u mnie spokój
Tak zwyczajnie i po ludzku dobrze mi
Kroczek po kroku
Wciąż do przodu , pomaleńku chce się żyć
Kolorem nieba
Zmywam z twarzy, bez pośpiechu wdzięczność z łez
Tak mało trzeba
Abym poczuł czym dziś dla mnie życie jest


A przecież wczoraj jeszcze tak niedawno
Patrzyłem z trwogą śmierci prosto w twarz
Ze strachem w oczach, w barłogu umierałem
W szponach nałogu kolejny z rzędu raz


A przecież wczoraj tak dobrze pamiętam
Jak ślepiec szedłem przeklinając znów
Spokój to słowo, którego nie znałem
Jak wielu zresztą innych , dobrych słów


REF. A u mnie.........


Dziś proza życia mnie nie uwiera
Zgarbione plecy prostuję mimo lat
Zdziwione oczy szeroko otwieram
Zdumiony widzę dobre życie, piękny świat


Bogu powierzam troski i kłopoty
Jemu dziękuję za życia smak i cud
Za rozkochanie, marzenia i tęsknoty
Za rzeczywistość, trzeźwości blask i trud


REF. A u mnie..........


Tekst VII

DZIEWCZYNY Z NASZEJ WSPÓLNOTY

Bez szminki, przygaszone, nieufne
W oczach płomień miłości zgasł
Z papierosem milczące nad kuflem
W podłej knajpie z kimś tylko na raz


Rozpaczliwie naiwne, oszukane
Na życzenie własne to fakt
Podpisują pustą flaszką nad ranem
Już ostatni tragedii akt


REF. Dla Tych dziewczyn
Co ich życie nie szczędziło
Zaśpiewajmy niech muzyka im gra
Dla Tych dziewczyn
Które cierpią na miłość
Chorą miłość do problemów ze szkła


Przychodzą po radość , po nadzieję
Odchodzą, wracają już inaczej
Nieraz jeszcze wiatr im w oczy zawieje
Ale mogą już sobie wybaczyć


Przy ciepłym płomieniu świecy
Serca podają na dłoni
Prostują schylone plecy
Próbują szczęście dogonić


REF. Dla Tych...............


Pięknieją z dnia na dzień, szczęśliwe
Mądrzejsze, kobiece, zadbane
Gdy trzeba silne lub tkliwe
Nałogi nasze kochane


Roztańczone, spragnione życia
Z naszej Wspólnoty dziewczyny
Nie chcą już więcej picia
Bo wiedzą czym kac jest i kliny


REF. Dla Tych................


Tekst VIII

PODOBNI PTAKOM

O Woźniakowie dziś Wam opowiem
To takie miejsce tuż koło Kutna
Gdzie Salezjanie dobrzy Ojcowie
Dbają by trzeźwość nie była smutna


Tutaj jak ptaki ciągnące wiosną
Do gniazd rodzinnych , wracamy stale
Tutaj radości, nadzieje rosną
Po łzach o jedno Spotkanie dalej


REF. Podobni ptakom jak ptaki powracamy
Z tęsknotą w sercach, by przeżyć jeszcze raz
Tę chwilę w której żyjemy i kochamy
Tu w Woźniakowie właściwy na to czas


Tyle już rzeczy tu się zadziało
Boża to sprawa w ludzkim wydaniu
Miejsce to wielu tak ukochało
Że chcą już żyć w tym zakochaniu


Stasio, Władeczek, Marylka, Krysia
Tutaj znaleźli na życie sposób
Coś może wzieli od Eli, Ździsia
A może jeszcze od innych osób


REF. Podobni ptakom.................


Jak raz tu trafisz, już będziesz wracał
Choćbyś ważniejszych spraw miał do licha
Bo najważniejsza z programem praca
Spokój w serduszku i dobra micha


Tutaj Bóg wspiera dobre pomysły
Bliższe miłości dobre starania
Aby trzeźwością w życiu rozbłysły
Nic więcej nie mam już do dodania


REF. Podobni ptakom..................


Tekst IX

PODZIELMY SIĘ RADOŚCIĄ

Nie było łatwo
Nie umiałem i nie chciałem z życiem zbratać się
Czas uciekał mi przez palce
Coraz bliżej byłem dna
Dziś dziękuję Bogu za to co mi wtedy z łaską dał


REF. Daj mi troszeczkę siebie
Nie żałuj, nie żądam za wiele
Abym zrozumieć mógł lepiej
Jak patrzeć na życie weselej


Podziel się ze mną radością
Nie żyjesz na pustej rafie
Wezmę ją cicho z wdzięcznością
Przyjąć ją już potrafię


Nie było łatwo
Bez Wspólnoty abstynencja to koszmarny sen
Ranek w lęku rodził się
Życie gorzki miało smak
Dziś dziękuję Bogu za to co mi teraz w duszy gra


REF. Daj mi troszeczkę...........

Nie było łatwo
Pierwszy miting , łomot serca dziś w pamięci jeszcze mam
Dobrze również też pamiętam
Miłość , spokój i nadzieję
Dziś dziękuję Bogu za to, że i ja już też się śmieję


REF. Daj mi troszeczkę..........


Tekst X

WŁAŚCIWA KOLEJNOŚĆ

Tyle mądrych słów, zdań i frazesów
Zewsząd słyszę gotowych do wzięcia od zaraz
Nie wiem tylko przyjacielu czy drogi swej kresu
Nie doszedłbym za szybko, bez wysiłku i starań


REF. To TY Boże dałeś mi
Wiarę abym mógł tak żyć
We Wspólnocie, wśród tych ludzi
Ty sprawiłeś żem się zbudził
Tobie Panie za ten dar
Dzięki- proszę byś mnie wsparł
Kiedy sił nie starczy Boże
Niech Twa łaska mnie wspomoże


Z życia zdaję egzamin codziennie od nowa
Różnie bywa raz lepiej, innym razem gorzej
Mimo wszystko będę codziennie próbował
Proszę tylko cichutko byś był ze mną Boże


REF. To Ty Boże..........................


Wiem to nie Ty, to ja od Ciebie odchodzę
Słabym jestem człowiekiem i nieraz upadam
Różne skróty fałszywe spotykam po drodze
A Ty ze mną cierpliwie jak Ojciec rozmawiasz


REF. To Ty Boże.............................


Dzisiaj zbieram zachłannie różne doświadczenia
Z dobrych cieszę się szczerze, za gorsze dziękuję
Z Twoją Boże pomocą swoje życie zmieniam
To jest dla mnie recepta i wiem, że skutkuje


REF. To Ty Boże...............................


Płyta VI

Tekst I

Jestem, wstań

We łzach, w słabości
W chwilach gdy nic nie cieszy mnie
Szukam Cię Jezu
Do Ciebie to wołanie ślę
Z wielką tęsknotą
Wołanie leci w ciemną noc
Proszę Cię Chryste
O moc, o moc


REF. Pamiętaj, Ja jestem
Cierpliwie czekam
Na każdego człowieka
Upominam się i proszę
Kiedy trzeba krzyż twój niosę
Byś mógł wstać, byś mógł wstać


Z rozdartym sercem
Sam nie wiem czasem czego chcę
Wciąż bezrozumnie
W nadmiarze zdarzeń spalam się
Choć zapominam
Ty u drzwi stoisz moich znów
Proszę Cię Chryste
O cud, o cud


REF. Pamiętaj....................


Z pokorą proszę
Bym umiał Twoją drogą iść
Abym się nie stał
Jak ten jesienny, zeschły liść
Choć z małą wiarą
Pozwól bym zawsze z Tobą był
Proszę Cię Chryste
Daj sił, daj sił


Tekst II

DZIELĘ SIĘ TYM CO MAM

Już od dawna jestem po słowie
Sił mniej trochę, kondycja nie ta
Coraz rzadsze włosy na głowie
Jednak w sercu wciąż jeszcze coś gra


To coś czego nazwać nie umiem
Zapach lata i dzieciństwa smak
Cichy wieczór i księżyc w zadumie
Ciągle jeszcze w mym sercu gra


REF. Nie przemartwiam się trudnościami
Nie przeklinam, gdy jest mi źle
Mam modlitwę z medytacjami
Mam mitingi i trzeźwieć chcę


Nie rozpaczam, gdy coś się nie uda
Nie drę szat, życie to gra
Mam Woźniaków wytchnienie po trudach
Mam i dzielę się tym co mam


Czasem myśli szalone w istocie
Zmącą serca spokojne sny
By po chwili w gorzkiej tęsknocie
Umrzeć echem minionych dni


Więc wracam szybciutko na drogę
Gdzie mam program, kierunek i cel
Wiem jak łatwo oszukać się mogę
Gdy wybiorę nie tak, czyli źle


REF.Nie przemartwiam się................


Patrzysz na mnie ciut podejrzliwie
Myślisz facet z księżyca spadł
A ja staram się żyć uczciwie
Tylko czasem rozsądku mi brak


Coś poplączę, gdzieś narozrabiam
Tak przeciętnie, nikt nie jest bez wad
Myślę jednak, że krzywdy naprawiam
Bo trzeźwieję już parę lat


REF. Nie przemartwiam się.................


Tekst III

NASZE SPOTKANIE

Moi bracia z tylu pięknych miejsc
Znów zatęskniłem do ciepła Waszych serc
Do bliskości, której bać się już nie muszę
Do miłości, która leczy moją duszę


Przyjaciele z Choroszczy i Pruszkowa
Stanomina, Zakroczymia, Woźniakowa
Oddziału Kolska, Strzyżyny i Drewnicy
Pobądźcie ze mną, bo tylko to się liczy

REF. Pobądźcie ze mną i dajcie mi po trochu
Jasne spojrzenie, uśmiech, łezkę w oku
Pobądźcie ze mną, nie trzeba wiele więcej
Usiądźmy razem, potrzymajmy się za ręce


Tu i teraz jesteście tylko Wy
Wasze porażki, dni powszednie, śmiech i łzy
Wasze rany, które tak jak moje bolą
I nadzieje, co nam jeszcze żyć pozwolą


Przyjaciele z Choroszczy i Pruszkowa
Stanomina, Zakroczymia, Woźniakowa
Oddziału Kolska, Strzyżyny i Drewnicy
Pobądźcie ze mną, bo tylko to się liczy


REF. Pobądźcie ze mną............................


Którzy błądzą, ale wierzą i ufają
Którzy upadli, podnieśli się i trwają
Znów zatęskniłem do ciepła Waszych serc
Moi bracia z tylu pięknych miejsc


Przyjaciele z Choroszczy i Pruszkowa
Stanomina, Zakroczymia, Woźniakowa
Oddziału Kolska, Strzyżyny i Drewnicy
Pobądźcie ze mną, bo tylko to się liczy


REF. Pobądźcie ze mną............................


Tekst IV

RÓŻANOSTOCKA TĘSKNOTA

Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
W tym momencie gdy Cię tylko ujrzałem
Całym sobą jak syn marnotrawny
Zatęskniłem i zapłakałem


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Do miłości Twojej matczynej
Kiedy modlę się przed Twym obliczem
Wiem Mateczko, że z Tobą nie zginę


REF. Różanostocka dobra Pani
Opiekunko, Królowo Kresów
Wzrok ku Tobie zwracam w tęsknocie
To co należy zmień
Prowadź mnie Matko już na zawsze
Drogą od cierpień do sukcesów
Świadectwem Twoich łask niech będę
W każdy już trzeźwy dzień


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Tak na wskroś, aż do bólu głębi
Zatęskniłem by wracać do Ciebie
Aby serca dłużej grzechem nie gnębić


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Tą tęsknotą, której pojąć nie mogę
Więc Cię proszę dziś na kolanach
Pobłogosław mi Pani na Drogę


REF. Różanostocka.....................


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Matko Boża z Różanegostoku
Do chwil z Tobą często powracam
Już z prawdziwą i niejedną łzą w oku


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Zatęskniłem za Twoją miłością
Wiem jak bardzo jej potrzebuję
Aby trzeźwość rozkwitała radością


REF. Różanostocka.........................


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Serdeczna ta moja tęsknota
Serce, wdzięczność Ci ofiaruję
Przyjmij Pani te moje wota


Zatęskniłem do Ciebie Mateczko
Każda Matka tęskni również za synem
Spraw o Pani abym jeszcze tu wracał
Z modlitwą za Wspólnotę, Rodzinę


REF. Różanostocka..............................


Tekst V

WYTRZYMAJ

Dzwonisz dzisiaj gdzieś z daleka
Rozpaczliwie płyną słowa
Co mam zrobić pytasz, flaszka tuż o krok
Pewnie na nadzieję czekasz
Tak potrzebną, by od nowa
Stanąć w prawdzie i powiedzieć basta, stop


Mówisz mi, sam już nie wiem
Poplątało mi się wszystko
Może mogę znów,, rozsądnie” zacząć chleć
By za chwilę z głębi siebie
Opowiedzieć o Modlitwie
Jestem, słucham i rozumiem jak Ci źle


REF. Wytrzymaj, wytrzymaj
Jeszcze trochę, nie daj się
Siła Wspólnoty z Tobą jest
Wytrzymaj, wytrzymaj
Czy chcesz tego, czy też nie
Siła Wspólnoty z Tobą jest


Nie, nie mogę już tak dłużej
Nie wytrzymam będę pił
Nie jest dobrze myślę sobie, raczej źle
Tak jak mogę radą służę
Abyś przetrwał, abyś żył
Sytuacji tej wyraźnie powiedz nie


Słowa, słowa, aż i tylko
Tyle mogę z siebie dać
Ty w tej matni dłużej też nie musisz tkwić
Życie może być pomyłką
Obok życia można stać
Też masz wybór, możesz zacząć trzeźwo żyć


REF. Wytrzymaj, wytrzymaj...


Tekst VI

NIE PRZEKREŚLAJ MNIE

Może czasem powiem coś głupio
Albo nie tak jak tego oczekujesz
Zanim wyrok wypowiesz-zapytaj
Czy sam w życiu program stosujesz


Jedna przecież nadzieja nas łączy
Jeden problem nas tutaj sprowadza
Warto może choć trochę odpuścić
Nawet wtedy gdy się z tym nie zgadzasz


REF. Nie przekreślaj mnie
Tak mało przecież o mnie wiesz
Nie przekreślaj mnie
Tylko tyle od Ciebie dzisiaj chcę


Nie przekreślaj mnie
Skąd ta pewność, że to nie mój dzień
Nie przekreślaj mnie
Tylko tyle od Ciebie dzisiaj chcę


Wiem nikt nie jest z nas ludzi doskonały
Czas i program każdego jednak zmienia
Daj mi szansę, zaufaj, nie zawiodę
Wykrzesz z Siebie troszeczkę zrozumienia


Wciąż rozdajesz słowa o miłości
Zastanawiam się czy odnajdę w nich siebie
Daj mi szansę proszę z pokorą
Może również to szansa dla Ciebie


REF. Nie przekreślaj............


Tekst VII

UPAŚĆ W DÓŁ, UPAŚĆ W GÓRĘ

Tak po prawdzie to już z życiem
Prawie się żegnałem
Nie cieszyło mnie już nic
I żyć już nie chciałem
W ciągłym lęku, bez nadziei
W obłędzie, w rozpaczy
Jakie szczęście, że dziś mogę
Pojmować inaczej


REF. Upaść można w dół
Upaść można w górę
Wzlecieć do słoneczka
Na różową chmurę
Aby w ciszy miękko
W pierzastym fotelu
Panu Bogu szepnąć
Jestem Przyjacielu


Owszem miewam czasem chandrę
Ale bez przesady
Nie chcę wchodzić z czartem flachą
Już w żadne układy
Tyle razy upadałem
Mimo, że mnie trzymał
Dziś zmieniłem towarzystwo
I jest okey, prima


REF. Upaść można.........


Upaść w górę, coś tu nie gra
Dziwne zestawienie
Myślę chyba Ksiądz Twardowski
Miał znowu widzenie
Z aniołami od księżyca
Ja aniołom wierzę
Więc upadam czasem w górę
Aby trzeźwieć szczerze


REF. Upaść można.........


Tekst VIII

CORAZ LEPIEJ

Trochę tak z przypadku, więcej już na siłę
Z duszą na ramieniu, jeszcze na dygocie
Na swój pierwszy miting nareszcie trafiłem
Myśląc pić przestanę będzie po kłopocie

Kilka razy przyjdę wszystko się ułoży
Żona w domu wreszcie marudzić przestanie
Kierownik w robocie bumelki umorzy
Zaprę się, wytrzymam to ,, symulowanie”


REF. Dziwisz się, że można tak żyć
Bez pośpiechu, spokojnie, z miłością
Ja dziś wierzę, ze może tak być
Każdy dzień może krzyczeć radością


Dziś uśmiecham się i rozumiem
Ten Twój dystans, niedowierzanie
Ja inaczej już żyć nie umiem
I daj Boże niech tak mi zostanie


Miting jeden, drugi sam sobie nie wierzę
W co jest grane pytam to na mnie też działa
Dobrze mi z myśleniem, że gdzieś przynależę
Że Wspólnota i mnie, tez nadzieję dała


Słucham już uważniej i trwam w zasłuchaniu
Od niedawna wiem, że po to są uszy
Przyjaciele mówią, słucham o kochaniu
Czuję, że i we mnie coś za chwilę ruszy


REF. Dziwisz się, że można................


Sam jestem zdziwiony zleciał prawie roczek
Myślę już poważnie o pierwszej Rocznicy
Wzruszam się już częściej z łez ocieram oczy
Gdy wspominam,, życie” z pod bramy, z ulicy
Z mitingu na miting idę do trzeźwości
Z programu korzystam i popełniam kroki
Coraz częściej radość w moim życiu gości
Częściej też dostrzegam dni smak i uroki


Tekst IX

ZAWIERZENIA

W którąś noc czerwcową, na życia krawędzi
Przepełniony lękiem, pełen czarnych nut
Taki był pijany , ten mój śpiew łabędzi
Dwa lata w zaparte i trzeźwości cud


REF. Zawierzenia, małe, dobre zawierzenia
Wędrujące po mitingach miast i wsi
Przycupnięte przy kapliczkach zapomnienia
Gdzie zbierają małe chwile w trzeźwe dni


Zawierzenia rozmodlone staruszkami
W tych kościółkach co nie pamiętają lat
Wyczekane jak tęsknoty pod krzyżami
Odliczane kalendarzem z ważnych dat


We Wspólnocie naszej życie dobre, nowe
Za darmo dostałem, abym wreszcie żył
Częstochowa, Licheń miejsca z Bożym słowem
Dzięki za nie Jezu, szczerze z wszystkich sił


REF. Zawierzenia, małe......................


Kiedy minut parę minęło w trzeźwości
Nowe, dobre miejsce przygotował Pan
Po trudach zdrowienia Woźniaków nas gości
Widzę znów wyraźnie, że nie jestem sam


REF. Zawierzenia, małe.............................


Tekst X

USŁYSZAŁEM, ZROZUMIAŁEM, DOŚWIADCZYŁEM

Usłyszałem, zrozumiałem, doświadczyłem
Prawdy, którą dla mnie drugi człowiek jest
W jego oczach o mnie samym zobaczyłem
Prawdę, która wyzwolenie z lęku śle


Bez szemrania, raczej chętnie i z wdzięcznością
Na mitingach spłacam dług wobec AA
Mówię szczerze o problemach i z radością
Dzielę radość, która we mnie jest i trwa


REF. Nie jest łatwiej, ale w prawdzie usiłuję żyć
Droga, którą idę jej świadectwem jest
Dzisiaj wolę mniej już mieć, wolę więcej być
Nie marudzę, czuję sercem, nie jest źle


Usłyszałem, zrozumiałem, doświadczyłem
Rzeczy, które dzisiaj dobrze służą mi
Niemożliwe było to kiedy piłem
Dziś wiem już, w czym tej sprawy sedno tkwi


Bez uprzedzeń i z pokorą idę w życie
Z cierpliwością i spokojem, Bóg mnie wsparł
Wspiera nadal wiec postrzegam znakomicie
Jaką łaską jest Wspólnoty naszej dar


REF. Nie jest łatwiej, ale.........................


Płyta VII

Tekst I

WSZYSTKO CO MAM

Za Twoja miłość ja oddałem Ci zwątpieniem
Nie chciałem wierzyć, odpłynąłem w zgubny mrok
Po paru latach Ty mi dałeś przebudzenie
Abym mógł zrobić Pierwszy Krok


REF. Wszystko co mam do Ciebie przynależy
Wszystko co mam Tobie oddaję
Wszystko co mam i na czym mi zależy
Wszystko co mam, oddaję...


Wszystko co mam do Ciebie przynależy
Wszystko co mam Tobie oddaję
Wszystko co mam i na czym mi zależy
Wszystko co mam , oddaję...


Dałeś mi czas, abym mógł Cię znów odnaleźć
Czekałeś na mnie tak cierpliwie tyle lat
Podniosłeś z kolan, abym sam mógł iść już dalej
Czekałeś na mnie tyle lat


REF. Wszystko co mam.....................................


W otchłani serca będę szukał Twej miłości
Czuję ją we mnie, dobrze wiem, że gdzieś tam jest
Z Twoją miłością bliżej jest mi do trzeźwości
W otchłani serca dziś poszukam jej


REF. Wszystko co mam........................................


Tekst II

KOLĘDA WOŹNIAKOWSKA

Stanął czas nad Woźniakowem
Stoi w miejscu, choć się to nie mieści w głowie
Złoty sen dla aniołów i ludzi
I marzenie, by się nigdy nie obudzić


REF. Bo... nad Woźniakowem – Święta Noc
Spadają gwiazdy i spełniają się marzenia
Bóg się rodzi i truchleje moc
Dobra Nowina serca odmienia
Powracają zapomniane dawno sny
Wraca miłość ukryta we wspomnieniu
Jestem ja i jesteś ze mną Ty
I nasz Anioł Stróż, gdzieś w cieniu


Anioł Stróż alkoholika
Jeszcze lata, bo inaczej by kuśtykał
Jedno skrzydło przetrącone
Złote pióra jakieś szare, przerzedzone


REF. Bo... nad Woźniakowem – Święta......


Anioł Stróż rwie włosy z głowy
Ciężka praca, trudna droga do odnowy
Już nie wierzył, że się uda
Ale Pan poczynił cuda, czyni cuda


REF. Bo... nad Woźniakowem – Święta...


Aniołowie nad Woźniakowem
Dzielą się chlebem i dobrym słowem
Patrzą w dół z wysokości na ludzi
Szepczą cicho, by nikogo nie obudzić


REF. Bo... nad Woźniakowem Święta......


Tekst III

JESZCZE JEDNA MODLITWA

O taką miłość proszę Cię dziś Boże
Bym mógł bez wzgardy patrzeć na bliźniego
Ja do niej starań i chęci dołożę
Bym kiedy trzeba był właśnie dla niego


REF. Taką modlitwę przed Twoje oblicze
Składam bez lęku, bo wiem już jak żyć
Wiem, że za prawdę nagradzasz sowicie
Pozwól mi Boże bym mógł z Tobą być


Proszę o siłę i cierpliwość Panie
Bym umiał w sercach rozpalać odwagę
Abym potrafił wychodzić z posłaniem
Nie odpowiadał gniewem na zniewagę


REF. Taką modlitwę.......................................


O zrozumienie, abym mógł rozróżnić
Plewy od ziarna i dobro od zła
Abym potrafił kochać mimo różnic
I w tej miłości już do końca trwać


REF. Taką modlitwę...........................................

Proszę o spokój i pokory cnotę
Abym mógł ludziom pokój serca dać
I abym umiał przyjąć go z powrotem
Gdy ktoś go zechce w moje serce wlać


REF. Taką modlitwę............................................


Tekst IV

JAK ŻYĆ...

Słodko pachnie poranna herbatka
Jeszcze wisi w powietrzu sen
Wabi wzrok kolorowa okładka
Czas najwyższy rozpocząć dzień


Jak go zacznę ode mnie zależy
Wolną wolę i wybór mam
Dobrze gdybym jeszcze szczerzej zawierzył
Woli Bożej, nie jestem sam


REF. Tyle czasu marnuję na głupstwa
Tyle życia zabiera mi chłam
Cóż po pustych frazesach na ustach
Co zostanie z nadętych zdań


Sensu życia mam szukać w prostocie
Prawda o mnie ma służyć mi
Abym przejrzał , gdy ulegnę głupocie
Bym zrozumiał pytanie jak żyć?


Dzień po dniu otwieram i czytam
Z ciekawością świeżą od lat
Od sposobu w jaki z dniem się przywitam
Urok dnia zależy i smak


Potem śmiało i z większym spokojem
Idę naprzód by przeżyć znów
To co dla mnie i tylko moje
Już bez zbędnych obciążeń i słów


REF. Tyle czasu.......................................


We Wspólnocie poczułem szczerze
Czym nadzieja rozkwita i gdzie
Zapragnąłem żyć trzeźwo i wierzę
We Wspólnoty przesłanie i cel


Tutaj nieraz do poważnych zapytań
Odnalazłem sensowny klucz
To co dobre niech rośnie, rozkwita
Przez Strzyżynę, Woźniaków daj Bóg


Tekst V

Bajka o Woźniakowie

Jest takie miejsce na świecie, gdzie czas się w ciszy zatrzymał
To taka moja bajka, początku i końca nie ma
Gdy tylko zaglądam do niej, tak samo się zaczyna
Bardzo kocham tę bajkę, wracam do niej, wspominam
Lecz czasem się zapodziewa, na półce wśród mądrych książek
I nagle spada olśnienie- dziś za tą bajką podążę
I wtedy lęk mnie dopada, tak w życiu nigdy nie bywa
Na pewno zniknął królewicz, a ona jest nieszczęśliwa


REF. Czytam ten tytuł- Woźniaków, bajka o Tobie .... otwieram
Są z kartek mojej książki, znajome życie wyziera
Opowiem w niej innym dzieciom, schowanym w dorosłych ciałach
Jest taka bajka Woźniaków, tam spotkać Ciebie bym chciała


Ze strachem po książkę sięgam, oj trochę się zakurzyła
Ale okładka ta sama, tak samo dla mnie miła
Widzę znajome postacie, opieram się nadaremnie
Podchodzę bardzo niepewnie, to oni... nadal są we mnie
Każdy swą bajkę przynosi i razem splata się wątek
I wspólne są zakończenia, podobny jest początek
I ja jeszcze trochę zlękniona, swoją historię zaczynam
Znów wraca i spełnia się bajka, choć teraz jest trochę inna


REF. Czytam ten tytuł...............


I widzę w mojej książce, oczy szczerze płaczące
Ramiona ciągle otwarte, twarze miłością bijące
Otwieram więc coraz szerzej, me oczy, serce, ramiona
Ja kocham, ja daję, ja biorę, ten cud się znowu dokonał
A kiedy czas nadchodzi, by zamknąć książkę tak cenną
To serce tak pełne i drżące, zaśpiewa dziękczynną nowenną
Tam powrócimy razem i będzie nas coraz więcej
I bajka ta się nie skończy, bo my jej dajemy najwięcej


REF. Czytam ten tytuł...............


Tekst VI

OTWIERAM DRZWI

Za tyle ,,przypadków” dziękuję Ci Boże
Tyle cudów dużych i małych
Za doświadczenie, że już było gorzej
Za resztki wiary, co w sercu zostały


REF. Radością co uskrzydla mnie
Dziś szeroko otwieram Ci drzwi
Zapraszam z głębi serca przyjdź...


Tęsknotą za minionym dniem
Miłością , która we mnie tkwi
Zapraszam z głębi serca przyjdź...


Za dziś, za jutro, Rodzinę, przyjaciół
Za wczoraj, za życie i za umieranie
Za chwile radości i za te do płaczu
Za to, że Jesteś dziękuję Ci Panie


REF. Radością co uskrzydla..........


Za świadomość kim Jesteś dla alkoholika
Za wady i zalety w trzeźwieniu potrzebne
Za chorobę co rozwija, serca nie zamyka
Za pokorę i Wspólnoty przesłanie służebne


REF. Radością co uskrzydla..........


Za cierpliwość do mnie dobry Panie Boże
Za pragnienia, tęsknoty, modlitewną ciszę
Za spokój i trwanie pomimo zagrożeń
Za słowa piosenki, którą teraz piszę

REF. Radością co uskrzydla...........


Tekst VII

DO PRZYJĘCIA OD ZARAZ

Możesz czasem mieć wrażenie, że nie wszystko jest w porządku
Owszem nie raz tak się zdarza, a szczególnie na początku
Nie przemartwiaj się do przodu, daj nam szansę, a uwierzysz
Że z godziny na godzinę Twój świat wrażeń się poszerzy


BO CO MY TUTAJ ROBIMY


REF. Uśmiechamy się do siebie, miłe słówka każdy ceni
Przytulanko na dzień dobry, Panie oraz dżentelmeni
Proszę bardzo i dziękuję na porządku dzionka stoi
Każdy stara się być o.key nikt nikogo się nie boi
Pomagamy jak kto umie czy to mały , czy to duży
Taka forma jak najbardziej wszystkim tutaj dobrze służy
Każdy z każdym po imieniu, szanujemy się nawzajem
W Woźniakowie na Spotkaniach właśnie takie są zwyczaje


Mamy różne propozycje, nie wciskamy nic na siłę
Chcemy aby dla nas wszystkich te Spotkania były miłe
Możesz wybrać coś dla siebie pomożemy Ci z ochotą
Twoja radość naszą będzie, też nam chodzi właśnie o to


BO CO MY TUTAJ ROBIMY


REF. Uśmiechamy się do siebie..............................................


Po trzech dniach spędzonych tutaj razem z nami w Woźniakowie
Na głód pytań, wątpliwości znajdziesz dla siebie odpowiedź
I wyjedziesz stąd bogatszy o niejedno doświadczenie
Taki sens tych naszych Spotkań, o tym śpiewasz w tym refrenie


BO CO MY TUTAJ ROBIMY


REF. Uśmiechamy się do siebie....................................................


Tekst VIII

OD JUTRA

Nie będę dziś kwękał, martwił się, narzekał
Może jutro znajdę trochę więcej czasu
Tyle fajnych rzeczy tuż o chwilę czeka
Do odkrycia, do przeżycia nie będę narzekał


Dziś słoneczko rankiem, tylko dla mnie wstało
Nie po to abym smucił się i płakał
Nie chcę czasu tracić, bo mam go tak mało
Chcę go przeżyć dobrze w stu barwach i smakach


REF. Uśmiechnij się, na złość szkoda dnia
Otwórz serce na ludzi
Uśmiechnij się, uśmiech siłę ma
Nim uczucia rozbudzisz


Może jutro znajdę jakąś wolną chwilę
Jutro to pojęcie o dzień, o noc dalej
Dziś zamierzam przeżyć dzień ten jak najmilej
A o jutrze dzisiaj nie pomyślę wcale


Dziś gwiazdy na niebie Pan Bóg namalował
Abym mógł się nimi nacieszyć wieczorem
Chcę się uczyć tego piękna, od zaraz, od nowa
Bo w uczeniu się radości mam minusy spore


REF. Uśmiechnij się...............................


Może jutro dzisiaj nie chcę i nie mam ochoty
Biorę urlop od spraw ważnych na calutki dzień
Taki będę w poniedziałek, później do soboty
Też nie będę tracił czasu na martwienie się


Został tylko dzień niedzieli dobry, słodki sen
Bo w niedzielę siłą rzeczy jest świątecznie tak
Do kościoła pójdę z żoną, podziękować chcę
Więcej dni w tygodniu nie ma to i zmartwień brak


REF. Uśmiechnij się....................................


Tekst IX

KROK PO KROKU

Każdy dzień niesie nowe wyzwania
Nową szansę podsuwa pod nos
Nie stój Adam bez przekonania
Warto zadbać by sprzyjał los


REF. Przed chwilą wpadłem na tą prostą myśl
Jest słowo, które wiary dodaje
Jest siła, której nie odbierze nikt
Jest nadzieja co do końca zostaje


Pierwszy Krok bez niego nie ruszę
To jest to o czym dzisiaj już wiem
Choć w AA niczego nie muszę
To tu ,,muszę” przydaje się


REF. Przed chwilą.............................................


Parę lat minęło nie powiem
Nim krok drugi poczułem i trzeci
Z chwilą gdy pojednałem się z Bogiem
Każdy dzień już ciekawiej mi leci


REF. Przed chwilą...............................................


W kroku piątym i szóstym znajduję
Prosty sposób na dobre trzeźwienie
Jedenasty miłością skutkuje
Siódmy daje mi wyzwolenie


REF. Przed chwilą.................................................


Czwarty z ósmym przeprasza z przeszłością
By w dziesiątym być tu i teraz
Krok dziewiąty porządkuje zaszłości
Bym w dwunastym nie musiał wybierać


REF. Przed chwilą..................................................


Tekst X

MOJA NADZIEJA

Po mitingu ktoś powiedział mi
Że nadejdzie wreszcie taki dzień
Kiedy swoje smutki rzucę w cień
Będą gdzieś na dnie


Słońce dla mnie dzisiaj wstanie znów
Znów do życia zbudzę się
Muszę tylko ciągle mieć
W sercu tej nadziei cień


REF. Nadziejo, nadziejo
Dzięki Tobie żyję, trwam
Nadziejo, nadziejo
Jesteś Ty, przyjaciół mam


Nadziejo, nadziejo
Dzięki Tobie żyję, trwam
Nadziejo, nadziejo
Ciebie szukam tu w AA


Nawet kiedy nie wychodzi mi
I złoszczę się na ten świat
Jesteś przy mnie, szczęście mam
Razem z Tobą nadal trwam


Kiedy nawet, ktoś ze mnie drwi
Ja i tak mam dobre dni
I nic złego mu nie powiem
Bo nadziejo, myślę o Tobie


REF. Nadziejo...........


Płyta VIII

Tekst I

Jestem dobrym człowiekiem

Wciąż pamiętam dokładnie
Nasze pierwsze Spotkanie
W Woźniakowie na schodkach
Przywitaliśmy się
Zobaczyłem w Twych oczach
Jedno wielkie pytanie
Nie wiem ,co ze mną będzie
Tak mi smutno i źle


REF. Potrzebne były łzy
Aby śmiech dzisiaj kwitł
Potrzebny tamten lęk
By odwaga wyrosła
Potrzebne chwile złe
Aby dziś dobrym być
Potrzebny cierń i krzyż
Potrzebny dzwonu krzyk


Trochę czasu minęło
I już trzecia Rocznica
Łezka w oku się kręci
Nie , to chyba nie Ty
Ta cudowna przemiana
Serce moje zachwyca
Widzę jak program działa
Widzę szczęśliwe łzy


REF. Potrzebne były................


Dzisiaj mówisz o Sobie
Dobrym jestem człowiekiem
Wiem, masz rację te słowa
Są prawdziwe do łez
Kiedyś zimne i obce
Nienazwane , dalekie
Dzisiaj są częścią Ciebie
Mają wymiar i sens

REF. Potrzebne były.................


Tekst II

TYM , KTÓRZY ODESZLI

Tym, którzy odeszli
Których wśród nas już nie ma
Piszę z miłością z potrzeby serca
Ten smutny niekoniecznie poemat
Z wdzięcznością za czas i Spotkanie
Za szansę po bycia razem
Za niejedno niełatwe kochanie
Wśród nie zawsze sympatycznych zdarzeń


REF. ,, Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą ”
Znajdźmy czas, aby usiąść dziś razem
Choć przez chwilę przed ostatnią podróżą
,, Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą ”
Nie zwlekajmy z miłością zbyt długo
Jutro może być o dzień za późno


Tym, którzy odeszli
Tak szybko, bez pożegnania
Piszę te słowa z głęboką wiarą
W sens życia, w sens przemijania
Z uwagą w nabożnym skupieniu
Co spływa dziękczynieniem
W serce zmartwiałe krzykiem i bólem
By znów je rozpalić płomieniem


REF. ,, Śpieszmy się kochać ludzi...................


Tym, którzy odeszli
W pokornym przyzwoleniu
Piszę te słowa cichej rozpaczy
Ten nekrolog w cierpieniu
Głowę pochylam i płaczę
Tęsknoty gasząc pożar
Łzami co myśli żałobne niosą
Gdzieś ku Bogu w przestworza


REF. ,, Śpieszmy się kochać ludzi.......................


Tekst III

DLA MNIE ZSZEDŁEŚ Z KRZYŻA

Lęk o siebie, strach przed śmiercią
Na kolana rzucił mnie
Rozpaczliwie w noc krzyczałem
Boże jestem już na dnie


Co mam robić, gdzie się udać
Pytań tyle jak mam żyć
Boże proszę Cię o łaskę
Ja tak bardzo nie chcę pić


REF. To dla mnie zszedłeś z krzyża
Nade mną pochyliłeś swoją dobrą twarz
Dłońmi co przebite grzechem
Przytuliłeś do serca, pomogłeś wstać


Wsparty na Twoim ramieniu
Wiem, że nigdy nie odchodzisz ode mnie
Zrozumiałem, że zawsze i wszędzie
Wracać mogę do Ciebie codziennie


Wysłuchałeś mnie z uwagą
Niemożliwe stało się
Od tej nocy, aż do dzisiaj
Nie po drodze mi ze złem


Wiem, że Twoja to zasługa
Ja narzędziem w rękach Twych
Po dwóch latach umierania
Ty Wspólnotę dałeś mi


REF. To dla mnie............................


Tyle dobra wciąż dostaję
W każdym dniu zadziwiasz mnie
A ja czasem jeszcze wątpię
Po swojemu trzeźwieć chcę


Całe szczęście, że Ty czuwasz
Kiedy trzeba dajesz znak
Abym w porę wyhamował
W porę wrócił znów na szlak


Tekst IV

POCHYLAM GŁOWĘ

Jak udźwignąć czasu rytm
Zwyczajne życie, szary dzień
Co robić mam, gdy szczerzy kły
Przeszłości zły ponury cień


REF. Pochylam głowę
Przed tym co mnie spotyka
Przed tym co inne i nowe
Pochylam głowę
Choć nie raz oczy zamykam
Tęskniąc za uśmiechem, za słowem


Pochylam głowę
By wskrzesić modlitwy pragnienie
Niech leci kolorowym motylem
Pochylam głowę
Przed smutkiem, przed cierpieniem
I czekam na lepsze chwile


Skąd brać siłę, gdy jej brak
Dokąd iść kiedy drogi koniec
Czym wypełnić pustkę mam
Gdy serce śpi i puste dłonie


REF. Pochylam........


Kto z cnotą śpi, kto żeni kit
Czy warto płakać straconych lat
Jak mam odróżnić prawda czy mit
Czym zagrać aby nie wyszedł pat

REF. Pochylam..........


Jak długo jeszcze, kiedy i po co
Pytań tysiące wiruje w głowie
Wiem już, że tylko z Bożą pomocą
I na niektóre znajdę odpowiedź


REF. Pochylam...........


Tekst V

Sercu odpowiedz tak

Ważną część swojego życia
Powierzyłaś dzisiaj mi
Usłyszałem to od Ciebie
Dalej tak nie możesz żyć


Twarz schowałaś za AL -ANON
Serce rwie się do AA
Tak, rozumiem ten Twój dramat
Wierzę, dłużej nie chcesz grać


REF. Myślę, ze warto odpowiedzieć sercu tak
Choć rozum nieraz podpowiada nam na nie
Bo czym jest życie, kiedy sensu w życiu brak
Gdy, każdy dzień zaprzeczeniem życia jest


To zmieszanie w Twoich oczach
Ten wstyd, który dobrze znam
Jest początkiem przemian, które
Dzisiaj leczą serce z ran


Nie odpowiem Ci maleńka
Tak wprost, w którą stronę iść
Ale pomyśl gdy przyklękasz
Pan Bóg chce Ci pomóc dziś


REF. Myślę, że warto odpowiedzieć........................


Kiedyś tam , dobrze pamiętam
Dar trzeźwości dał mi Pan
Dziś ja jemu trzeźwym życiem
Nie zadaję tylu ran


Tak na koniec już spokojnie
Będzie dobrze, uwierz mi
Tą piosenką z serca mała
Za zwierzenia dzięki Ci
REF. Myślę, że warto odpowiedzieć.........................


Tekst VI

Zgoda na siebie

Mija czas, tak szybciutko
Jak szalone lecą dni
W kalendarzu telefony
Których nie odbierze nikt
Do zdrowasiek wciąż kolejne
Dopowiadam czując że
Z każdym dniem w stronę śmierci
Pogodzony zbliżam się


REF. Jeszcze tęsknota we mnie nie umiera
Wciąż w sercu noszę za miłością żal
Z dnia na dzień większej pewności nabieram
Im bliżej Siebie tym piękniejsza dal


Na półeczce zdjęć przybywa
Bliskich co odeszli już
Na cmentarzach miejsc przybywa
Puste krzesła pokrył kurz
A ja żyję i odkrywam
Po kawałku życia smak
I do lotu wciąż się zrywam
Krzycząc życiu wielkie TAK


REF. Jeszcze tęsknota we mnie....................


Rozpadają się złudzenia
I nie łatwo prawdą żyć
Tyle rzeczy do zrobienia
Najważniejsza nie chcę pić
Mam zaufać Panu Bogu
Swoje życie zmieniać dziś
Tym odkryciem mam się dzielić
A dobrymi będą dni


REF. Jeszcze tęsknota we mnie.......................


Tekst VII

ZROBIĘ WSZYSTKO

Lat dwanaście już minęło
Od tej nocy, która dziś
Przypomina z dobrym skutkiem
W czym problemu siła tkwi


Lat dwanaście już nie piję
I nie czas tu ważny tak
Ale to, że trzeźwo żyję
Że programu czuję smak


REF. Zrobię wszystko, nawet więcej
Aby radość w sercu mieć
Dość już żali i pretensji, dość goryczy, smutku, łez
A gdy przyjdą gorsze chwile
Panu Bogu oddam je
Tyle zawsze mogę zrobić, zwłaszcza wtedy gdy jest źle


Zadziwiony chodzę dzisiaj
W sercu wdzięczność psalmy gra
Cały świat przytulam w misia
Wiem to miłość działa tak


Dzięki wielkie dobry Boże
Kim bez Ciebie dziś bym był
Wiem, że zawsze mi pomożesz
Ty chcesz abym dobrze żył


REF. Zrobię wszystko...........................


Widzę co i gdzie się zmienia
Zmiękłem, fajnie czuję się
Wiem bez pudła to trzeźwienia
Są owoce, trzeźwieć chcę


Lat dwanaście już minęło
Cieszę się z tych trzeźwych dni
I w modlitwie proszę Boga
Abym dalej trzeźwo żył


Tekst VIII

CUD ŻYCIA

Proza życia pcha się do drzwi
Wątpliwości wciąż goni pytanie
Jak mam przetrwać te gorsze dni
Gdy brakuje na bank i rozdanie


Duże plany w mydlane motyle
Czas zamienia z dziecinną prostotą
Wiem, że w życiu są trudne chwile
I nie wszystko co błyszczy to złoto


REF. A ja i tak
Pomimo porażek i zła
Będę się wciąż zachwycał
Cudem życia


Nie ustrzegę się świata i pokus
Pewnie nieraz upadnę, zbłądzę
Nieraz też w igraszkach losu
Przyjdzie sprzedać sny za pieniądze


Ideały i to w co wierzę
Nieraz jeszcze ktoś ślepy opluje
Nieraz sam na miłości obrzeże
Spłynę złością, co serce truje


REF. A ja i..........


W dobrym idę kierunku i chętnie
Wiem, a przecież nieraz się zdarza
Że logiki i sensu świat pęknie
I te same znowu błędy powtarzam


Lubię czasem też dokopać, dowalić
Bez pokory głowę w niebo podnosić
I cóż z tego, że wstyd żyje i pali
Jak nie mogę przyznać racji, przeprosić


REF. A ja i.................


Tekst IX

DDA

Dorosłe Dzieci z rozwianymi marzeniami
Z tęsknotą, która zżera chciwie dzień po dniu
Idą przez świat swym cierpieniem przygniatani
Jak blade zjawy z przerwanego rankiem snu


REF. Bohaterowie, klauni, łotry i geniusze
Ciągle na baczność, w pogotowiu, na dyżurze
Za cudze winy zastawiają własne dusze
Za dzieciństwo odebrane im na dłużej


Zły czarodziej, każdy uśmiech skradł im z twarzy
Za fasadą mroźnych uczuć kryją strach
Wciąż czekają na to co się nie wydarzy
Jak bankruci z giełdy pod tytułem ,, krach”


REF. Bohaterowie, klauni....................


Zagubieni buntownicy, wciąż w ukryciu
Na ołtarzu cudzych win spalają się
By zasłużyć na kolejny mit o życiu
Przekonanie, że właściwie nie jest źle


REF. Bohaterowie, klauni.....................


Wciąż starają się o miłość, o uznanie
Zagubieni w świecie, w którym sensu brak
Wszystko zrobią by być jego, albo dla niej
Z rezygnacją jak zamknięty w klatce ptak


REF. Bohaterowie, klauni........................


Tekst X

ZA MAŁO, ZA CICHO

Za ten koniec co początkiem stał się przebudzenia
Za śmierci doświadczenie, za lęk i za pogardę
Za życie bez ducha, za unicestwienia
Za spojrzenia zimne i za słowa twarde


REF. Dopóki tchu w piersi starczy
Dopóki krew pulsuje
Nieważne czy pod, czy na tarczy
Dopóki życie czuję
Będę Cię sławił Panie
Będę dziękował za wszystko
I wiem już, że dziękowanie
Jest odpowiedzią na bliskość


Za nadzieję, za miting, świecę, za człowieka
Za Kroki i Tradycje, za Wspólnoty siłę
Za to co mam za sobą i to co przed czeka
Za wszystkie dobre rzeczy i za te niemiłe


REF. Dopóki tchu...............


Za Licheń, za Woźniaków, Gietrzwałd, Częstochowę
Za Zakroczym, Strzyżynę i za Małe Ciche
Za wszystkie miejsca znane i za wszystkie nowe
Za tych ludzi co pokorą pomniejszają pychę


REF. Dopóki tchu..............


Płyta IX

Tekst I

OD DZISIAJ

Nie kończyłaś sławnych szkół
Los nie szczędził Ci kopniaków
Wokół Ciebie wciąż się snuł
Ciąg wczorajszych moralniaków


Nie wiedziałaś już jak żyć
Pomieszało Ci się wszystko
Nie umiałaś z nikim być
Kołowata rzeczywistość


REF. Aż do dzisiaj, dzisiaj święto
Alleluja śpiewać trzeba
Dzisiaj jesteś na mitingu
Czujesz ten kawałek nieba


Ten radosny krzyk wolności
Co wypływa łzą prawdziwą
W stronę życia i miłości
Abyś mogła być szczęśliwą


Co myślałaś, gdy dogasał
W pustych oczach płomień życia
Gdy w bramy piekła zapraszał
Kolejny odlot do picia


Nic nie mogło Cię powstrzymać
Płacz dziecka, ani krzyk matki
Powrót, wstyd, skruszona mina
Scenariusz do następnej wpadki


REF. Aż do dzisiaj, dzisiaj święto...


Dzisiaj widzę to tak jasno
Jak cudowną jest przemiana
Odzyskałaś już na własność
Nadzieję nie jesteś sama


Mówisz pięknie i tak szczerze
W oczach widzę chęć do życia
Bądź już taką ja Ci wierzę
Przed Tobą dalsze odkrycia


REF. Do odkrycia we Wspólnocie
W sobie samej i wśród ludzi
Tu w miłości i w tęsknocie
Nowy człowiek znów się budzi


Tamto życie już za Tobą
Nie chcesz już do niego wracać
Cel trzeźwienia masz przed sobą
To ta najważniejsza praca


Dobrze, że jesteś
Fajnie, że jesteś
Jak dobrze, że jesteś
Jak fajnie, że jesteś
Dobrze, że jesteś
Fajnie, że jesteś


Tekst II

POWROTY

Tak chcę zachować tą chwilę w sercu
Tak zapamiętać by w nim została
By kiedy przyjdą dni te trudniejsze
Mogła być wsparciem siłę dawała


Przyjaciół szczęśliwych krąg
Życzliwość serc
Ciepło rąk
Spojrzenia rozświetlone miłością
Oczy we łzach
Trwaj chwilo trwaj


REF. Znów jesteśmy razem
Anioły wdzięczności sfruwają z nieba
Tańczą razem z nami
Otuchy dodają, gdzie więcej jej trzeba


Znów jesteśmy razem
Anioły wdzięczności śpiewają z nami
Dzielą się nadzieją
Lecą do każdego z dobrymi życzeniami


Tak chcę zachować tą chwilę w sercu
Tak zapamiętać gesty i twarze
Aby w mym życiu oparciem były
I zapraszały czasem do marzeń


Przyjaciół szczęśliwych krąg
Życzliwość serc
Ciepło rąk
Spojrzenia rozświetlone miłością
Oczy we łzach
Trwaj chwilo, trwaj


REF. Znów jesteśmy razem
Anioły wdzięczności sfruwają z nieba
Tańczą razem z nami
Otuchy dodają, gdzie więcej jej trzeba


Znów jesteśmy razem
Anioły wdzięczności śpiewają z nami
Dzielą się nadzieją
Lecą do każdego z dobrymi życzeniami


Tak chcę zachować tą chwilę w sercu
Będę ją nosił w sercu dla ludzi
Chcę się nią dzielić bo tak należy
To dobry sposób by znów się budzić


Przyjaciół szczęśliwych krąg
Życzliwość serc
Ciepło rąk
Spojrzenia rozświetlone miłością
Oczy we łzach
Trwaj chwilo, trwaj


REF. Znów jesteśmy razem
Anioły wdzięczności sfruwają z nieba
Tańczą razem z nami
Otuchy dodają, gdzie więcej jej trzeba


Znów jesteśmy razem
Anioły wdzięczności śpiewają z nami
Dzielą się nadzieją
Lecą do każdego z dobrymi życzeniami


Tekst III

Z WIARĄ ŁATWIEJ

Dlaczego nie chcesz mi uwierzyć
Że wiara to jest to czego nam trzeba
Dlaczego nie chcesz mi uwierzyć
Że taką drogą właśnie iść trzeba


REF. Bo drogi innej dla mnie nie ma wiem
Jest tylko droga ku trzeźwości
I w drodze tej musi być wiara
Ona prowadzi ku doskonałości
}x2

Jest bardzo trudno dojść do tego
By poczuć wiarę w sercu swym
Lecz ciągle trzeba iść przed siebie
I nigdy się nie poczuć złym


REF. Bo drogi innej...................
}x2

Kiedy przestałeś wódę pić
I starasz się na trzeźwo żyć
Nie możesz zboczyć z drogi tej
Którą dla Ciebie wiara jest


REF. Bo drogi innej....................
}x2

SOLO: REF. X 2


REF. Bo drogi innej...................
}x2

Tekst IV

ROZWAŻANIA NA DZIŚ

Czasem zmęczony
W swym fotelu siadam
Wnusia szczebiocze
Do mnie dziadzio Adaś
Coś się przelewa
W mym sercu cieplutko
I trwam w zadziwieniu
Tą moją malutką


REF. Czuję jak życie
Przepływa przeze mnie
Już nie obok, bez sensu
I nie na daremnie
Jestem by kochać
I by mnie kochano
Z nadzieją zasypiam
Z nią się budzę rano


Tak byłaś zawsze
Szłaś ze mną przez picie
Kocham Cię Elu
Miłością nad życie
Pragnę maleńka
Byśmy się starzeli
Razem do końca
Nic nas nie rozdzieli


REF. Czuję jak życie...


Byłaś i będziesz
Cudem nadzwyczajnym
Co życiu nadał
Sens niepowtarzalny
Córeczko moja
Słoneczko, kwiatuszku
Kocham Cię bardzo
Ty mój dobry duszku


REF. Czuję jak życie...
Dobrze czuć spokój
W serduszku na co dzień
Dobrze ze sobą
Być zwyczajnie w zgodzie
Spotkać się z siostrą
Przy ciastku, herbacie
Dobrze jest słyszeć
Witaj starszy bracie


REF. Czuję jak życie...


Rozumiem dzisiaj
Fenomen Wspólnoty
Odczuwam Program
Tak jak Boga dotyk
Wdzięczność do przodu
Chętnie okazuję
Ścieżki swego życia
Przez trzeźwość prostuję


REF. Czuję jak życie
Przepływa przeze mnie
Już nie obok, bez sensu
I nie na daremnie
Jestem by kochać
I by mnie kochano
Z nadzieją zasypiam
Z nią się budzę rano


Tekst V

CODZIENNE PRZEBUDZENIA

Przepiłem życie, sny
Umarły też
Świat w gruzach spadał mi na głowę
Zwątpili wszyscy już
I tylko Ty
Wciąż przy mnie trwałeś z dobrym słowem


REF. Nie ma dnia
Nie ma nocy
Ty jesteś przy mnie, wiem


} x2 Pośród zła
Światłem jesteś
Miłością wspierasz mnie


Gdy ja zawiodłem Cię
Stałeś u drzwi
Znosiłeś wszystko tak cierpliwie
Łotrowi co Cię lżył
Podałeś dłoń
I przytuliłeś miłościwie


REF. Nie ma.......... x2


Dziś szukam trzeźwych chwil
Nie jestem sam
Ty jesteś ze mną i Wspólnota
Dziś zrozumiałem, wiem
Jak wielką jest
Programu siła i prostota


REF. Nie ma ............ x2


W słonecznej barwie dnia
W srebrnym śnie gwiazd
Codziennie Boże Ciebie szukam
Ciepłem dziecinnych rąk
Ufnością serc
Do Ciebie Boże cicho pukam


REF. Nie ma ..........x2


Tekst VI

Trudne szczęścia...

W pokręconych czasem słowach
Szukam długo ukojenia
Nie znajduję, rozpacz czai się o krok
Wiem, że trzeba znów próbować
Aż do bólu, do spełnienia
By odegnać beznadziei ciężki mrok


Ref. Trudne szczęścia tyle dają
Chociaż bolą nie raz bardzo
Są wyzwaniem dla Tych, którzy wolą być
Trudne szczęścia zapraszają
Do miłości, blichtrem gardzą
Zapragnąłem trudnym szczęściem i ja żyć


Lęk o jutro jak złe fatum
Kradnie radość z tu i teraz
Znów zwątpienie mnie ogarnia, tylko wyć
Głowę pewnie oddam katu
Jak się zaraz nie pozbieram
Dzięki wielkie, że wciąż jeszcze nie chcę pić


Ref . Trudne szczęścia..............


Dzień po dniu biorę w dłonie
Kroki czytam i Refleksje
Do dwudziestu czterech godzin wracam znów
Eureka - zmartwień koniec
Znikły fobie i obiekcje
Zrozumiałem więcej działań, a mniej słów


Ref. Trudne szczęścia tyle dają
Chociaż bolą nie raz bardzo
Są wyzwaniem dla Tych, którzy wolą być
Trudne szczęścia zapraszają
Do miłości, blichtrem gardzą
Zapragnąłem trudnym szczęściem i ja żyć


Tekst VII

Syn marnotrawny....

Pustą samotną drogą
Z sercem ciężkim od win
I ze spuszczoną głową
Szedł marnotrawny syn


Ref. Wróć, synu wróć, z daleka
Wróć, synu wróć, ojciec czeka
I wychodzi na drogę
I wygląda stęskniony
Czy nie wracasz do domu ...
Tyle razy odchodzisz
I powracasz skruszony
A On zawsze dla Ciebie
Ma otwarte ramiona...


Ref. Wróć, synu wróć, z daleka
Wróć , synu wróć, ojciec czeka
Roztrwoniłeś swą miłość
Z pustym sercem powracasz
A On Tobie przebaczył
I wychodzi naprzeciw
Ojca serce zbolałe
Wreszcie synu wróciłeś
• Tak czekałem


Ref. Wróć,synu wróć, z daleka
Wróć, synu wróć ojciec czeka
Wróć, jeszcze czas, nie zwlekaj
Jak długo jeszcze każesz czekać


Ref. Wróć, synu wróć z daleka
Wróć, synu wróć ojciec czeka
Wróć , jeszcze czas, nie zwlekaj
Jak długo jeszcze każesz czekać


Tekst VIII

Z UPODOBANIEM

Z upodobaniem
Nową drogą życia kroczę dziś
I z przekonaniem
Że chcę drogą tą do końca iść


Choć nie raz kusi
Chęć odejścia na łatwiejszy szlak
Czas bym się zmusił
I trudniejszej drogi poznał smak


REF. Panie spraw bym nie wahał się
W tych momentach kiedy trudno, że aż źle
Bym w modlitwie trwał kiedy passa zła
Z przekonaniem, że nagrody przyjdzie czas


Spoglądam nie raz
W przeszłość widzę starca twarz
Żyjąc umiera
W zniewoleniu bez nadziei trwa


Zaszedł do kresu
Dłużej przecież tak nie można żyć
Upadł w modlitwie
Bóg dał łaskę, dzisiaj już nie musi pić


REF. Panie spraw bym nie wahał się...


Tym doświadczeniem
Żegnam czas przecież potrzebny tak
Choć go nie zmienię
On siłę daje bym mógł w Tobie trwać


Z upodobaniem
Nową drogą życia kroczę dziś
I z przekonaniem
Że chcę drogą tą do końca iść


REF. Panie spraw bym nie wahał się...


Tekst IX

Mam taki czas...

Czasem czuję, że coś tracę
Coś ucieka bezpowrotnie
Że frycowe ciągle płacę
I, ze idę wciąż samotnie


Przytłoczony dniem powszednim
Zapominam o marzeniach
Wbrew szczęśliwej przepowiedni
Radość na gorycz zamieniam


Ref. Mam taki czas
Czas próby, bólu i łez
I nie jest mi łatwo
Rozklejam się tak po ludzku
Mam taki czas
Mimo wiedzy i mądrych tez
I nie jest mi łatwo
Trwać we łzach, słabości, smutku


Patrzę z okna na śmietniku
Wciąż trwa wojna o przetrwanie
Bure wyrwy na chodniku
Proszą znów o zmiłowanie
W telewizji plotą bzdury
O miłości, lecz inaczej
I wciąż uczą mnie kultury
Dla innych, nowych wypaczeń


Ref . Mam taki czas
Czas próby, bólu i łez
I nie jest mi łatwo
Rozklejam się tak po ludzku
Mam taki czas
Mimo wiedzy i mądrych tez
I nie jest mi łatwo
Odchodzić od łez i smutku


Zdruzgotany, cały w nerwach
Zrozumiałem, czas zawracać
Miting jak zbawienna przerwa
Znów nadzieję mi przywraca


Przypominam sobie szybko
O wdzięczności dla Wspólnoty
I dziękuję Panu Bogu
Za słabości i kłopoty


Ref. Mam taki czas
Czas próby, bólu i łez...........


Tekst X

Dwa Anioły...

W dawnym mym życiu królowała wóda
I pijana drętwota, topiłem w kieliszku
Cały swój świat, otaczała mnie miernota
Skrapiany trucizną, usychał młodości kwiat


Może padał wtedy alkoholowy deszcz
Może wierzba pochylona wiarą, cichutko płakała
Na kacu mym ciałem wstrząsnął zimny dreszcz
Nadzieja uparcie do drzwi trzeźwości kołatała


Ref. Burzliwie kroczyłem przez życie, los nie szczędził mi szczerb
Boleśnie płakałem skrycie, cierpieniem znaczyłem swój herb
Wreszcie na rozdrożu stanąłem, bez sił i ochoty do życia
Następny krok postawić się bałem,w każdym widziałem wroga z ukrycia


Ktoś trzeźwy bez przerwy z troską w głosie mi mówił
Młody Przyjacielu, wiem co czujesz, wiem czego Ci trzeba
Poznaj życie w trzeźwości jak przed Tobą wielu
Smak wódki zamień na smak chleba


Nie powtarzaj uparcie, że życie w Tobie przeklęte
W zamian spójrz na ziemię gdy w blasku słońca lśni
Na wszystkie drogi jeszcze przed Tobą zamknięte
Rozpal iskrę trzeźwego życia, ona w Tobie się tli


Ref. Dziś nie kroczę burzliwie przez życie, los nadal nie szczędzi mi szczerb
Już nie płaczę boleśnie, skrycie, radością trzeźwości znaczę swój herb
Już nie stoi przy mnie pijany anioł, spełniam pragnienia wśród tylu szans
Dziś trzeźwy anioł przy mnie stanął, wśród przyjaciół na trzeźwe życie nadszedł czas


Płyta X

Tekst I

Mamo...

Zawsze byłaś, zawsze blisko
Ty czuwałaś nad kołyską
Twą miłością oddychałem
Światem byłaś mi


REF. Całym światem byłaś mamo
Dziś dziękuję za ten świat
Choć to dziś już nie to samo
Tak brakuje mi tych lat
Kiedy byłaś gdy potrzeba
Na codzienny życia trud
Jak pachnąca kromka chleba
Gdy przychodzi w gości głód


Ty uczyłaś mnie pacierza
Abym wiedział dokąd zmierzam
Całym światem byłaś mamo
Światem byłaś mi


REF. Całym światem...


Tak jak mogłaś to chroniłaś
Zawsze gdy potrzeba byłaś
Już nie będzie tak jak było
Światem byłaś mi
REF. Całym światem...


Dziś z tęsknotą tą piosenką
Tak dziękuję Ci mateńko
I w modlitwie ślę Ci serce
Światem jesteś mi


REF. Całym światem...

Tekst II

W stronę spokoju, radości...

W słowach ciepłych
Gestach czułych
Uczę znowu się miłości
W prostych myślach
Przytuleniu
Odnajduję sens radości


REF. Choć upływa czas
Radość w sercu miej
Znowu szansę masz
Znowu nowy dzień


W zgiełku spraw
W pośpiechu, pędzie
Szukam ciszy, ukojenia
Chociaż wiem
Że niemożliwe
Przejść przez życie bez cierpienia


REF. Choć upływa...


Dobre rzeczy
Wymagają
Więcej pracy, poświęcenia
Gdyby lekko
Przychodziły
Nikt by dobra nie doceniał


REF. Choć upływa.....


Choć mi tyle
Chwil ucieka
Cieszy mnie to co zostaje
Szat już nie drę
Nie narzekam
Umiem dawać i rozdaję


REF. Choć upływa....

Tekst III

Zapomniany krzyż...

Gdzieś na strychu
W ciemnym kąciku
Za firanką starych pajęczyn
Stał przez lata
Sam, niepotrzebny
Taki niemodny, niezręczny


Śnił o czasie
Gdy ludzie prości
Swoje życie mu kładli pod nogi
W świecie, w którym
Każdy rozumiał
Sens znaczenia , człowiek ubogi


REF.W Tobie moja nadzieja
Miłość, rozwaga i moc
W Twym cieniu jestem bezpieczny
Niestraszne mi wszelkie zło
Z odwagą więc dłonie wznoszę
Śpiewam o cudzie co trwa
Gdy tylko poproszę
Wszystko co trzeba dziś mam
Stał cierpliwie
Z niemym wyrzutem
Jak zdławiony w połowie krzyk
Obok kapci
Czasem rozprutych
Nie odwiedzał Go tutaj nikt


Nie pasował
Do kafli, marmurów
Z gorzkim żalem płynącym z ran
Odepchnięty
Od grzechu i bólu
Na akt łaski bez najmniejszych szans


REF.W Tobie moja....


Przyszedł czas
Na głowę Chrystusa
Padło łzą spojrzenie zdumione
Z ciekawością
Pochylił się człowiek
Ujął w dłonie ramiona zmęczone


I postawił
Krzyż w swoim domu
By rozpalał miłości ogień
Znów ramiona
Szeroko otwarte
Zapraszają do życia z Bogiem


REF.Od lat wciąż taki sam
Spina niebo z ziemią od wieków
Byś drogę do siebie znał
Zagubiony, samotny człowieku
Ten cud wciąż trwa
Wciąż odradza się w trudzie miłości
Każdego dnia
Jest nadzieją do lepszej przyszłości

Tekst IV

Doczekałem....

Doczekałem znowu tego dnia
Już od rana żyję tym Spotkaniem
Kto tu wraca to uczucie zna
Znów przytulę Zosię, Stasia, Hanię


Przywitają mnie gościnne progi
Stare drzewa zaszemrzą cichutko
Z całej Polski tu prowadzą drogi
Znów usłyszę fajnie, ale krótko


REF.Ukochałem to miejsce nad życie
Drżeniem serca odmierzam tu czas
Daj mi Boże już trwać w tym zachwycie
Daj bym wracał tu jeszcze nie raz


Ukochałem to miejsce i ludzi
Tu przeżywam w prawdzie człowieka
Tutaj mogę miłością się budzić
I od siebie już nie uciekam


Doczekałem jeszcze jest mi dane
Jeszcze raz spojrzę Wam w oczy
Jeszcze raz buziaczki kochane
Mogę z Wami się troszkę podroczyć


Porozmawiać zwyczajnie po ludzku
Poprzytulać się aż do bólu
Dziś nie palę już za sobą mostów
Chcę się dzielić z Basią, Grzesiem, Ulą


REF. Ukochałem to miejsce.....

Doczekałem z tym żarem czekania
Z wdzięcznością co z serca płynie
Radością z każdego Spotkania
Niech zostanie to we mnie nie minie


Niech trwa tęsknotą z nadzieją
Na zawsze jak słodki sen
A gdy dobre znowu wiatry powieją
W Woźniakowie znów spotkamy się


REF.Ukochałem to miejsce

Tekst V

Właśnie teraz

To dzieje się właśnie teraz
Ten moment i ten czas
Żegnać się przyszło cholera
Coś boli, coś kończy się w nas


Za chwilę zdjęcie na schodach
Przytuleń nie liczę już
Nieważne jaka pogoda
Ważne znaczenie słów


REF.Popatrz kto stoi obok Ciebie
Uśmiechnij się z serca, szczerze
Oddaj ten zachwyt, zachwyt chwilą
A sił na życie nabierzesz


Rozdawaj wokół ciepłe, puchate
Bierz śmiało, nie żałuj nikomu
I wróć kiedy zatęsknisz
Tak jak się wraca do domu


To dzieje się właśnie teraz
Istnienia sens i cud
Gdy w oku łza dobrem wzbiera
Podejmij miłości trud
Z odwagą, bez lęku, śmiało
Czym bez niej byłby ten świat
Dzisiaj jest jej tak mało
Dokoła nas tyle zła


REF.Popatrz kto stoi...


To dzieje się właśnie teraz
Uczucia żyją w nas
Masz siebie i sobą wspieraj
Znowu kolejny raz


Nie trzeba wielkich rzeczy
Wystarczy pokoju znak
Abyś już w życiu nie przeczył
Byś mógł mu powiedzieć tak


REF.Popatrz kto stoi...

Tekst VI

Oczekiwanie...

Chcę wierzyć tato, że brałeś mnie na ręce
Że byłeś dla mnie całym moim światem
Że modliłeś się szczerze w żarliwej podzięce
Za ten cud poczęcia dla Ciebie, dla taty


Chcę wierzyć, że łzy ocierałeś w potrzebie
Chcę wierzyć, że tak bardzo maleńką mnie kochałeś
Jaka jest prawda tak naprawdę nie wiem
Chcę wierzyć, że nie tylko złudzenia zostały


REF.Tak w ogóle to już nawet
Prawie nie narzekam
Gdyby nie ten sen co wracasz
Sen o Tobie tato
W nim ze łzami w smutnych oczach
Na Twój powrót czekam
Z sercem skutym lodem lęku
Choć tak piękne lato


Nie chcę marudzić, tylko żal czasami
Piszę bez adresu skargę sercu miłą
By zapełnić złowrogą ciszę między nami
Abym mogła powiedzieć to już przecież było


Mam swoje problemy dorosłam, czas leci
Z dzieciństwa pozostał smak gorzkich migdałów
Coraz częściej myślę, że już moje dzieci
Gdzieś tam w niebie z miłości rodzą się pomału


REF.Tak w ogóle.....


Dziś potrafię iść przez życie z ludźmi, albo sama
Czego Ty mi dać nie mogłeś od innych dostałam
Pan Bóg czuwa i jest z nami anioł nasza mama
Radzę sobie całkiem fajnie,już nie jestem mała


Nie, nie czuję nienawiści,przykro mi przyznaję
Ojcze nie wiesz co straciłeś poprzez swoje picie
Choć Twej twarzy we wspomnieniach już nie rozpoznaję
Jest coś za ci Ci dziękuję mój tato za życie


REF.Tak w ogóle to już nawet
Prawie nie narzekam
Gdyby nie ten sen o Tobie
Sen co jeszcze wraca
W nim ze łzami w smutnych oczach
Na Twój powrót czekam
Choć Cię nie ma w moim życiu
Ja Tobie wybaczam....

Tekst VII

Spoglądam na siebie...

Szczęśliwy ten kto choć raz potrafi
Spojrzeć w prawdzie z uwagą na siebie
Lęk już nigdy nie będzie go trapił
W każdy dzień będzie wchodził z odwagą
Więc próbuję raz lepiej, raz gorzej
W swoje życie maksymę tą wdrażać
A, że czasem upadam
Tobie pragnę swoje życie oddawać


REF.Będzie jak Bóg da
Przyjmę wszystko, choć nie wszystko z radością
Będzie jak Bóg da
Ja mam siebie rozdawać z miłością


Porywy serca uciszam, gdy trzeba
Wszak dojrzałość miarą jest człowieka
Mam na teraz tutaj swój kawałek nieba
Tylko szkoda, że czas tak szybko ucieka


Pogodzony z sobą, już nie szukam wrażeń
Choć nie myślę wcale rezygnować dziś
Z przyjemności, które drzemią pośród marzeń
W kolorowych bajkach, kolorowe sny


REF.Będzie jak Bóg...


Może to już ostatnia piosenka
Nie wiem, ale tak być też może
Coś się kończy w akordu dźwiękach
Coś przemija w każdym utworze


Może więcej już nic nie napiszę
Bo talentu starczyło do wczoraj
Może czas bym pokochał ciszę
I zrozumiał czym stoi pokora


REF.Będzie jak Bóg....

Tekst VIII

Odnajdziesz siebie...

Nie jesteś złem, nie jesteś już sam
Odrzuć od siebie wszystkie zwątpienia
Niech duszę twoją opuści strach
Do głosu niech dojdą ukryte marzenia


Odejdą nocne,czarne koszmary
Demony skryje otchłani mrok
Wyrwany z gardła krzyk o zbawienie
Popłynie do nieba po nadziei krok


REF.Otwórzmy swe serca dla innych serc
Rozpalmy dusze, aż zagra w nich muzyka
Niech tańczy i śpiewa uśmiech na twarzach
A dłoń przyjaciela niech twojej dotyka


Wczoraj już nie wróci odejdzie jak sen
Promienne jutro,dzisiejszy świt
Tchnie w nasze ciała dar nowego życia
Którego już nigdy nie zabierze nikt


Nie musisz już cierpieć, nie musisz się bać
Zraniony walką, która lata trwała
Podnieś się z kolan w przyszłość ufnie spójrz
Ulec lecz zwyciężyć to jest prawda cała


Wyrusz w długą drogę czasem kręta jest
Krocz po niej trzeźwo z płomiennym żarem
Nie wyrzekaj się siebie, pokochaj swój los
Pamiętaj Twe życie jest od Boga darem


REF.Otwórzmy swe serca..........x1


Solo: jak refren


REF.Otwórzmy swe serca......

Tekst IX

Cichajcie dziatki...

Cichajcie dziatki
Mąż wraca z pracy
Pewnie zmęczony tęgo nieboże
Tydzień nie pije
I już pracuje
Taki to z niego chojrak i orzeł


A chlał jak smok
Dużo i wszystko
Co my użyli sam Pan Bóg wie
A dziś nie pije
Nawet się goli
Obiad widelcem i nożem je


REF.Tatuś trzeźwieje,tatuś nie pije
Fakt to niezbity, to już nie sen
Sporo wiosenek przecież już żyję
A nie wierzyłam nie, nie mój men


Całkiem niedawno
Prąd nam włączyli
Znów radio w kuchni wesoło gra
Chłop w domu siedzi
Tylko w środę
Przed 18-tą na miting gna


W zeszłą sobotę
Całej rodzince
Fundnął bilety na film do kina
Potem do sklepu
Wyszedł wieczorem
Kupił słodycze, nie przyniósł wina


REF.Tatuś trzeźwieje....


Planów ma tysiąc
Może i więcej
Mnie na dobranoc czule całuje
Na wywiadówkę
Poszedł do szkoły
Taki uprzejmy, że aż dołuje


Pamiętał nawet
Rocznicę ślubu
Kwiatki zakupił,dzieciom prezenta
Oby za szybko
Chłop nie wytrzeźwiał
Niech też o sobie biedak pamięta


REF.Tatuś trzeźwieje,tatuś nie pije
Fakt to niezbity, to już nie sen
Sporo wiosenek przecież już żyję
A nie wierzyłam nie, nie mój men

Tekst X

Warto dla siebie...

Zapłakałaś nad swym losem
Z oczu gorzkie płyną łzy
Patrzysz w lustro siwe włosy
Myślisz czy to jeszcze Ty


W sercu dziura,dusza wyje
Diabła warte życie,ech
Temu panu co wciąż pije
Życzysz aby marni zdechł


REF.Tak potrzebna Ci nadzieja
Pewnie nie wiesz o tym że
Nie dasz rady dłużej sama
Nie udźwigniesz krzyża, nie


Co ma być to i będzie
Warto jednak zrobić coś
Zbierz się w sobie, przyjdź na miting
Lepsze to niż żal i złość


Z życiem walczysz rozpaczliwie
O okruchy i pozory
A ten gość znów topi w piwie
Resztki sensu i pokory
Znów Cię nabrał na przysięgi
Nigdy więcej , uwierz mała
A już nie raz przecież cięgi
Po takich słowach dostałaś


REF. Tak potrzebna Ci.......


Wreszcie już tak dłużej
Po prostu nie mogłaś żyć
Przełamałaś fobie duże
By na grupę wreszcie iść


Dziś AL-ANON twą miłością
Zmieniasz siebie, dużo wiesz
Radzisz sobie z lękiem, złością
Po prostu nie dajesz się


REF.Już z nadzieją się uśmiechasz
W oczach iskrzy szczęścia blask
Już nie jesteś przecież sama
Doświadczyłaś tylu łask
Co ma być to i będzie
Aty tu i teraz wiesz
Że każdą gwiazdkę zdobędziesz
Gdy tego naprawdę chcesz

Płyta XI

Tekst I

UŚMIECHASZ SIĘ DO MNIE...


Uśmiechnąłeś się dziś do mnie
Dobry Panie Boże
Cenną radą od rana
Wsparłeś na początku dnia
Myślę sobie ,że odważnie
W Twoje dłonie złożę
Te problemy co przedemną
Abym szczęście miał


REF.Twój uśmiech, Twoje spojrzenie
Sprawia, że żyć mi się chce
Jesteś takim marzeniem
Które w modlitwie spełnia się
Zamykam oczy i patrzę
Oczekiwaniem odliczam czas
Aż obraz pragnień ból zatrze
Aż umrze to co złe w nas


W Twym spojrzeniu łagodnym
Znalazłem oparcie
Już nie boję się życia
Jesteś przy mnie dobrze wiem
Kiedy wątpię w modlitwie
Czuję Twoje wsparcie
Tak realne jak Twa miłość
Nie to nie jest sen


REF.Twój uśmiech, Twoje...........


Przepraszam Cię serdecznie
Dobry Panie Boże
Za ten czas zmarnowany
Kiedy oddalałem się
Obiecuję, że od zaraz
Starań swych dołożę
Aby być blisko Ciebie
Z Tobą iść przez życie chcę


REF.Twój uśmiech, Twoje.............

Tekst II

WSTAŃ I IDŹ...


Złocę marzenia w słonecznikach
Wzlatuję w niebo wietrznym żartem
Modlitwą jestem zakonnika
I tym co funta kłaków warte
Czasem przeciągam życia strunę
I przytomnieję na zakręcie
W pogoni za mitycznym runem
Katu podaję kark na ścięcie


REF.Miejsca w których dzisiaj bywam
Nie są moim domem
Nie są celem mej wędrówki
Strony nieznajome
Każdym dniem, każdą sekundą
Z lękiem lecz z oddaniem
Idę Twoją drogą Mistrzu
W swoje zmartwychwstanie


Idę, trwam, walczę i upadam
Cieszą mnie chwile w których wzrastam
Zdobywam szczyty by z nich spadać
Wstaję i idę Twoja łaska


Życie przemieniam w pielgrzymowanie
Naprzemian więcej lub mniej udolnie
Może westchnieniem dobrym zostanie
Tych co tu kiedyś przyjdą po mnie


REF.Miejsca w których dzisiaj.............


Lubię pobujać hen w obłokach
Sny co zrodziły się o świcie
By dosypiały w dziewcząt lokach
Nowym doznaniem, dobrym życiem


Chcę wciąż pamiętać o przyjaźni
W momentach szczęścia i zwątpienia
Niech mi wystarczy wyobraźni
Bym przyjaźń znał i doceniał


REF.Miejsca w których dzisiaj.............

Tekst III

W TRUDZIE DNIA...


W mozolnym trudzie
Kolejnego dnia
Pozbawiam złudzeń
Moje dawne ja
Nie chcę by wrócił
Znów pijany świat
Chcę z pleców zrzucić
Egoizmu garb


REF.Szczera wiara, że się staram
Że z pokorą trzeźwieć chcę
Powolutku wciąż do przodu
To jest to co cieszy mnie
Bóg, mitingi i Spotkania
Mam to dziś, wystarcza mi
Nic już więcej do dodania
W tym Wspólnoty siła tkwi


Nie chcę by smaczek
Życia mi przysłaniał
Staram się raczej
W myśli i w działaniach
I nie zamierzam
Odkładać na potem
Dziś chcę zawierzać
Bogu swe kłopoty


REF.Szczera wiara, że się...........


Z pokorą i wysiłkiem
Przychodzi trzeźwienie
Człowiek już mi nie wilkiem
A raczej zbawieniem
Podporą gdy ustaję
Nadzieją z istnienia
Co sens życiu nadaje
W stronę przebudzenia


REF.Szczera wiara, że się.............

Tekst IV

TAK BYWA...


Tak na pozór prawie wszystko w porządku
Masz samochód na makijaż Cię stać
Nie brakuje Ci zdrowego rozsądku
Tylko smaczku w tym wszystkim brak
Umiesz walczyć o swoje jak lwica
Z całym światem jak trzeba czyż nie
Tylko czasem dość już masz życia
Tak Ci trudno, ciężko i źle


REF.Uwolnij lęk
Schowany głęboko w Tobie
Niech strumień z łez
Zmyje z serca palący wstyd
Cierpienia dość
Szukaj szczęścia na teraz w sobie
Wystarczy łez, takich łez


W domu spokój, awans w pracy, sukcesy
Grzeczne dzieci, urlop w górach rok w rok
Więc skąd w Tobie ten niepokój i stresy
Czemu chylisz ku ziemi wciąż wzrok


Rano budzisz się znowu przegrana
Obok facet od lat wciąż ten sam
Choć zapewnia, że jesteś kochana
Masz wrażenie, że to obcy Pan


REF.Uwolnij..........


Szukasz ślepo w dnia codzienności
Szczęści znowu odnaleźć nie możesz
Czekasz, prosisz o okruchy miłości
Z pragnieniem, zlituj się Boże


Aż z cierpienia sens się wyłania
Wiesz już czym może być każdy z dni
Przebudzenie nowe życie odsłania
Nowym życiem od teraz żyj


REF.Uwolnij...........

Tekst V

WRACAJ...


Gdzie ktoś Cię przytuli tak jak tutaj
Kto opatrzy dobrym słowem na drogę
Tylko tu masz pewność, że nikt w brudnych butach
Nie wdepnie Ci w życiorys, za to ręczyć mogę


REF.Wracaj nie odchodź za daleko
Nie przeginaj są błędy, których los nie wybacza
Wracaj dopóki pod powieką
Jeszcze płomień świecy nie zgasł, wracaj


Gdzie tylu przychylnych Ci ludzi czeka
Kto tak wysłucha Twoich skarg gdy źle
Tylko tu masz szansę na nowego człowieka
Tutaj znajdziesz odpowiedź, móc to znaczy chcieć


REF. Wracaj nie odchodź....................


Gdzie chcesz znaleźć spokój i pogodę ducha
Kto Ci powie jest dobrze, okey
Tylko tu we Wspólnocie możesz w siebie się wsłuchać
Tutaj wszystko jest możliwe, uwierz, przebudź się


REF. Wracaj nie odchodź....................x2

Tekst VI

JESTEŚ PRZY MNIE...


Kiedy już nie mam sił
I tak trudno mi żyć
Kiedy nie wiem dokąd mam iść
Wtedy przychodzisz Ty
Aby ze mną być
Tak mi trzeba Twej pociechy dziś


REF. Deszczem z łez serdecznych
Zapadasz mi w serce
Modlitwą nad ranem
Dodajesz odwagi
Nadzieję mi niosą
Twoje dobre ręce
I słowa otuchy
Twoje szepczą wargi


Kiedy zamęt i lęk
Mrozi ożywczą myśl
Kiedy nie wiem co robić mam
Proszę kornie przez łzy
Wtedy przychodzisz Ty
Wiem, że jesteś, nie jestem już sam


REF. Deszczem z łez.............


Kiedy spokój jak ptak
Spływa w duszę by żyć
Szczęściem dużym z maleńkich chwil
Wtedy czuję na tak
Nie chcę mieć wolę być
Tak się cieszę, że jesteś Ty


REF. Deszczem z łez...............

Tekst VII

NIGDY ZA DUŻO...


Nie od razu Kraków zbudowano
Z trzeźwością też bywa tak
By oswoić przeszłość zakłamaną
Nie jeden przejść trzeba szlak
Przeprosić warunek konieczny
Wybaczyć też trzeba wiem
By dzień był dobry, bezpieczny
I noc spokojna i sen


REF.Dobrze wiem o co chodzi
Wiedzę mam program znam
A i tak mnie nachodzi
Myśl, że nie w tej sztuce gram
Wiem, że głupie to myślenie
Całe szczęście krótko trwa
Mówię o tym na mitingu
I przemija passa zła


Cieszę się z każdego roczku
Z każdej chwili i godziny
Nie kręcę sztuczek na boczku
Nie dźwigam wyrzutów winy


Tylko czasem nieraz zatrybiam
Pokrętne, pijane myślenie
To znak, że czas pilniej chyba
Spojrzeć na własne trzeźwienie


REF.Dobrze wiem o co..................


Miting mnie żaden nie nudzi
I łaski nie robię nikomu
Trzeźwości się uczę od ludzi
I niosę ją z sobą do domu


Chętnie się z zoną nią dzielę
Z córeczką, wnusią i zięciem
Żonę mam fajną-Elę
Trzeźwieję więc pilnie z zacięciem


REF.Dobrze wiem o co.....................

Tekst VIII

JUŻ CZAS


Kiedy nie wiesz od czego masz zacząć
Dokąd udać się i po co żyć
Kiedy dzień się przepełnia rozpaczą
A i noc taka, że wyć
Kiedy problem składa się z problemów
I nie widać nadziei za rogiem
Kiedy źle i trudno samemu
Czas najwyższy na Spotkanie z Bogiem


REF. Zacznij dzień od krótkiej modlitwy
To najlepszy sposób na zło
W zgiełku świata, pośród gonitwy
To ta szansa jedna na sto
Nim zrozumiesz najpierw poczujesz
I już nigdy nie będziesz chciał
Dotknąć ran bo On cię miłuje
I za ciebie też swe życie dał


Jeśli wytrwasz przystaniesz zdumiony
Rezultatem tych starań jak ja
Spłynie łaska z pod cierniowej korony
Tak jak spływa wdzięczności łza


I odmieni się czas doświadczenia
Znów uśmiechem przywitasz dzień
Tylko dobrych nawyków nie zmieniaj
Raczej myślom kolory zmień


REF. Zacznij dzień.......................


Jeśli wytrwasz sam się przekonasz
Jaka siła w modlitwie tkwi
W twoim życiu cud się dokona
Cud trzeźwienia na miarę sił


I zrozumiesz siebie do końca
W pierwszym kroku odnajdziesz sens
I pobiegniesz znów w stronę słońca
Z radością przywitasz dzień


REF. Zacznij dzień.......................

Tekst IX

CO DALEJ...

Różnie było raz lepiej, raz gorzej
Wytrzymałaś nawet parę lat
Miałaś pewnie jeszcze kilka założeń
Gdy misterny runął w gruzy plan


Uwierzyłaś tak mocno w siebie
I sukcesy miałaś nawet nie raz
Nie słuchałaś, że nałogu zarzewie
Tli się w Tobie przez ten cały czas


REF.Bez pokory ani do progu
Rozum oszukał Cię mała znów
Być może po to abyś nałogu
Poznała siłę bez zbędnych słów
Na sobie owszem można polegać
Ja io rozumiem i nawet wiem
Z uporem jednak będę nalegał
W grupie przyjemniej trzeźwieje się


Tak doceniam każdy Twój wysiłek
Tylko powiedz co dziś z tego masz
Tyle starań a wszystko na siłę
Życiem i o zycie z diabłem w karty grasz


Chcę abyś wiedziała, że dobrze Ci życzę
Zapłaciłaś cenę dostatecznie wielką
Możesz żyć programem wciąż na Ciebie liczę
Nie musisz już więcej tęsknić za butelką


REF.Bez pokory ani.............................


Przeciesz wiesz maleńka, Wspólnota dla Ciebie
Również ma pomysły na szczęśliwą drogę
Tylko wybierz dobrze ja za Ciebie przecież
Paru ważnych rzeczy wykonać nie mogę


Ty masz przywlec ciało, rozum przyjdzie później
Wysłuchaj cierpliwie, proś Boga o siłę
Nawet kiedy zwątpisz, bo może być różnie
Wytrwaj, a odkryjesz, że życie jest miłe


REF.Bez pokory ani.............................

Tekst X

JEZUSIE...


Dałeś mi smak cierpienia
Bym bliżej był człowieka
Bym życia smak doceniał
Nie bał się, nie uciekał
Dałeś mi ból istnienia
Złudny sen o wielkości
Bym doznał odkupienia
I uczył się miłości


REF. Mistrzu Ty lepiej wiesz czego mi brak
Mistrzu do lotu zrywam się jak ptak
Mój Mistrzu z Tobą za Tobą pragnę iść
Mój Mistrzu z Tobą za Tobą po kres dni


Dałeś mi czas na zmiany
Dałeś łaskę trzeźwienia
Bym mógł opatrzyć rany
I wrócić do sumienia


Dałeś mi serce nowe
I duszy uniesienie
Abym mógł cieszyć słowem
I Twoim objawieniem
REF. Mistrzu.............


Dajesz mi radość życia
Codziennie z zaufaniem
Dziękuję, że bez picia
Mój Mistrzu dobry Panie


Dajesz mi Siebie Boże
Abym lepszym się stawał
Z miłością i w pokorze
Postaram się oddawać


REF. Mistrzu........................

Płyta XII

Tekst I

Droga przebudzeń

Patrzę na pusty krzyż
Na ślady po przebitych dłoniach
Na miejsca po Twym cierpieniu
Gdyś za nas na krzyżu konał

REF. Kim byłbym bez Ciebie, gdy czasem
Obok Ciebie upadam
I żal mi potem i wstyd
Bo wiem, że nie tak, nie wypada
Kim byłbym bez Ciebie , pamiętam
Ten czas przeklętych złudzeń
Jam się od Ciebie odwrócił
Ty dałeś mi drogę przebudzeń

W spokojnym dziś umyśle
Pytanie pytaniem goni
Gdzie jesteś teraz Jezusie
Komu potrzeba Twych dłoni


REF. Kim byłbym bez Ciebie .....


Komu ocierasz dziś łzy
Komu stopy obmywasz
Kogo przytulasz gdy krzyk
Ciało i serce rozrywa


REF.Kim byłbym bez Ciebie....


Dla kogo stale w Drodze
Na kogo gdy trzeba czekasz
Pytam Ty odpowiadasz
Na ciebie, na człowieka


REF.Kim byłbym bez Ciebie...


Tekst II

Naznaczeni miłością

Rodziła się wśród miejsc
Których dzisiaj się wstydzę
W złowieszczym chichocie słów
W złudnych aktach przewidzeń
Przy modlitwie szaleńca
W lęku i zatraceniu
Zero szans na przeżycie
Rodziła się w cierpieniu

REF. Naznaczeni miłością
Szukamy siebie wciąż od nowa
Aby nie zgasły serca
I nie wybrzmiały ważne słowa
Naznaczeni miłością
Idziemy miłość niosąc światu
W potrzebie jak i bez potrzeby
Miłość to najważniejszy atut

Mimo wszystko przetrwała
Czasem w wielkiej biedzie
Dziś w całkiem dobrej formie
Nieźle się jej wiedzie


Sił nabiera z pokory
Umie mówić i słucha
Wie co to jest bezsilność
A czym pogodz ducha


REF. Naznaczeni miłością.......


W blasku świec, przy stole
Krzyczy prawdą w oczy
Nie po to aby dzielić
Ale aby jednoczyć


Nieustannie przybliża
Ku spełnieniu marzenia
I jest po to potrzebna
Aby mnie, nie świat zmieniać


REF. Naznaczeni miłością
Szukamy siebie wciąż od nowa
Aby nie zgasły serca
I nie wybrzmiały ważne słowa


Naznaczeni miłością
Idziemy miłość niosąc światu
W potrzebie jak i bez potrzeby
Miłość to najważniejszy atut


Tekst III

Trudno czasem

Tak trudno czasem
Gdy ranię boleśnie
Słowem ciśniętym w twarz bez umiaru
Szukam wyjaśnień
Być może za wcześnie
Na jeszcze jeden z tych bezcennych darów
Na cud przyjaźni
Prawdziwej, głębokiej
Takiej co wybacza grzeszki i słabości
Takiej co potrafi
Spojrzeć dobrym okiem
Na me zawstydzenia bez nadmiernej złości


REF.W przyjaźni chcę się dziś zatracić
W przyjaźni odnajdywać cel
W przyjaźni do mych sióstr i braci
W przyjaźni-właśnie tak dziś chcę

Tak trudno czasem
I żal przeogromny
Za czymś co przecież jest tuż obok blisko
Walczę bo warto
Choćby dla potomnych
Niech straci sens dziś nic albo wszystko
Wierzę, że skutek
Straci na znaczeniu
Rany zabliźni czas i łzy osuszy
W imię przyjaźni
I w jej odkupieniu
Znów odnajdziemy miłość w swojej duszy


REF.W przyjaźni chcę się dziś zatracić
W przyjaźni odnajdywać cel
W przyjaźni do mych sióstr i braci
W przyjaźni-właśnie tak dziś chcę

Tak trudno czasem
A jednak możliwe
Twarzą w twarz stanąć z nadzieją Spotkania
Po to by usłyszeć
Słowo spolegliwe
Ten symbol odwieczny mądrego kochania


Warto więc poczekać
Chociaż nie raz boli
Przyjaźń ma to do siebie, że czekać potrafi
Spokojnie, cierpliwie
Pełna dobrej woli
By uczuciem ciepłym do serduszka trafić


REF.W przyjaźni chcę się...................


Tekst IV

Weź mnie za rękę, poprowadź

Składam dłonie
Do modlitwy wieczorm
Panu Bogu dziękując
U schyłku dnia
Chociaż nieraz
Jeszcze myśli mam chore
Bardzo pragnę
Przy modlitwie trwać


REF. Weź mnie za rękę Boże
Poprowadź w nadchodzący dzień
Ja starań od siebie dołożę
Aby spełniał się trzeźwości sen


Weź mnie za rękę Panie
Bez Ciebie nie umiem iść
Spraw abym szczerze z oddaniem
Mógł trzeźwieć po kres mych dni


W medytację
Czasami odpływam
By posłuchać
Co mi szepnąć chcesz
Czasem słyszę
I jak ptak się zrywam
Ku wolności
Życie piękne jest


REF. Weź mnie za rękę.........


Afirmacje
Też dobrze mi służą
Proszę o to
Co potrzebne na dziś
Na mitingach
Już mnie słowa nie nużą
Tak się staram
Bym na miting mógł iść


REF. Weź mnie za rękę Boże
Poprowadź w nadchodzący dzień
Ja starań od siebie dołożę
Aby spełniał się trzeźwości sen

Weź mnie za rękę Panie
Bez Ciebie nie umiem iść
Spraw abym szczerze z oddaniem
Mógł trzeźwieć po kres mych dni


Tekst V

Z miłością spalaj się

Obyś spalał się wciąż jasno
Do życia...
Obyś znalazł drogę własną
W dobry świat...
Niech prowadzi Cię znów wiara
Ku słońcu...
Obyś mógł i chciał się starać
I żyć


REF. Nowe życie dostałeś


By żyć...
Nowe życie dziel jak chleb
Z miłością...
Nowe życie dostałeś
Więc idź...
Nowe życie odkrywaj
ż mądrością...


Obyś znalazł swoje miejsce
Tu i teraz...
Obyś mógł wykrzyczeć jestem
Światu w twarz...
Słuchaj serca, serce mocą
Sił dodaje...
Obyś w trosce był pomocą
I żyj...


REF.Nowe życie........


Obyś bratu mógł być wsparciem
Gdy trzeba...
Obyś umiał być oparciem
W chwilach złych...
Gdy upadniesz nie trać sił
Powstaniesz...
Obyś tam gdzie trzeba był
I żyj...


REF. Nowe życie dostałeś


By żyć...
Nowe życie dziel jak chleb
Z miłością...
Nowe życie dostałeś
Więc idź...
Nowe życie odkrywaj
ż mądrością...


Tekst VI

Przez łzy nie zobaczysz miłości

Tyle dni już uciekasz od siebie
Z poczuciem, że czegoś Ci brak
Wciąż nie możesz zrozumieć i nie wiesz
Co zrobiłaś tym razem nie tak


Tyle czasu poświęcasz dla świata
Bliźnim nieba przychylasz co dnia
Dla rodziców, dla siostry, dla brata
Ciebie nie ma, Ty w życiu wciąż grasz


REF.Gdzie granice tej miłości


I czy to naprawdę miłość
Może to tylko złudzenia
Coś co Ci się znowu przyśniło
Tak łatwo oszukać siebie
Tak łatwo pomylić znaczenia
Czas już na miłość dojrzałą
Czas Siebie nie innych zmieniać


Ta malutka dziewczynka wciąż płacze
W tej kobiecie, którą jesteś na dziś
Spróbuj spojrzeć na Siebie inaczej
Bo nie widać miłości przez łzy


Twoje mocne choć wątłe ramiona
Już nie muszą dźwigać wątpliwych szans
Czas pogrzebać te z Twoich przekonań
Które krzywdzą i krzywdziły nie raz


REF.Gdzie granice tej miłości
I czy to naprawdę miłość
Może to tylko złudzenia
Coś co Ci się znowu przyśniło


Tak łatwo oszukać siebie
Tak łatwo pomylić znaczenia
Czas już na miłość dojrzałą
Czas Siebie nie innych zmieniać


Musisz wrócić do siebie dla siebie
Otwórz serce na ludzi, na miłość
Przecież lepiej od Ciebie nikt nie wie
Co masz zrobić by się życie spełniło


Dzisiaj wiesz już jak kochać by żyć
Chociaż cena tej wiedzy gorzka
Nie żałuj, warto, więc idź
W miłości, z miłością pozostań


REF.Gdzie granice tej miłości
I czy to naprawdę miłość
Może to tylko złudzenia
Coś co Ci się znowu przyśniło


Tak łatwo oszukać siebie
Tak łatwo pomylić znaczenia
Czas już na miłość dojrzałą
Czas Siebie nie innych zmieniać


Tekst VII

Z pokorą w sercu

Nie raz, nie dwa trzeźwości szlak
Gubiłem z oczu i było źle
Gdy mijał splin wolny jak ptak
Odnajdywałem trzeźwienia cel

Za mało wiary, zaufaj więcej
Sponsor powtarzał, z nią szansę masz
Nadzieją dobra ukoisz serce


Znów spojrzysz ludziom spokojnie w twarz


REF.Z pokorą w sercu przed Tobą stoję Boże
Ze świadomością, że ciągle mi jej brak
Tyś mi postawił najdoskonalszy wzorzec
Swojego Syna bym życiu mówił tak


Z pokorą w sercu do Ciebie dziś przychodzę
Ze łzami w oczach proszę zlituj się
Nad moim losem gdy czasem znów zawodzę
Wybieram zło i życiu mówię nie


Różnie bywało, w ludzkim wymiarze
Nie do pojęcia czasami jestem
Jak można przetrwać tyle złych zdarzeń
Kolejny sprawdzian, zdrowienia test


Że można dzisiaj wiem doskonale
Czasu troszeczkę potrzeba było
Aby w zdrowieniu zajść trochę dalej
By móc powiedzieć tak to jest miłość


REF.Z pokorą w sercu przed Tobą stoję Boże
Ze świadomością, że ciągle mi jej brak
Tyś mi postawił najdoskonalszy wzorzec
Swojego Syna bym życiu mówił tak


Z pokorą w sercu do Ciebie dziś przychodzę
Ze łzami w oczach proszę zlituj się
Nad moim losem gdy czasem znów zawodzę
Wybieram zło i życiu mówię nie


Tak warto było, zgoda nie przeczę
Dzisiaj to wiem, wiem doskonale
Przetrzymać parę drobnych wyrzeczeń
Aby w zdrowieniu zajść trochę dalej


Dzisiaj powoli głowę podnoszę
By lepiej widzieć Twój Panie blask
I na kolanach pokornie proszę
Dziękując szczerze za tyle łask


REF.Z pokorą w sercu przed Tobą stoję Boże
Ze świadomością, że ciągle mi jej brak
Tyś mi postawił najdoskonalszy wzorzec
Swojego Syna bym życiu mówił tak


Z pokorą w sercu do Ciebie dziś przychodzę
Ze łzami w oczach proszę zlituj się
Nad moim losem gdy czasem znów zawodzę

Wybieram zło i życiu mówię nie


Tekst VIII

Pamiętaj

Z głową pochyloną w dół
Idziesz czasem przez świat
Tak jakby było Cię pół
Stłamszony ciężarem lat

Mimo wszystko, mimo cierpienia
Na co dzień również od święta
Te słowa, akt odkupienia
Proszę abyś pamiętał


REF. Oby troski
Wczorajszego dnia
Jutra Ci nie przysłoniły
Abyś mógł
Przy nadziei trwać
Niech to będzie źródłem Twojej siły


Nie raz zadrwi bezczelnie los
Zaśmieje się prosto w oczy
Od zapicia jesteś o włos
Blichtr świata Cię zauroczył


Mimo wszystko, mimo cierpienia
Na co dzień również od święta
Te słowa, akt ocalenia
Proszę abyś pamiętał


REF. Oby troski
Wczorajszego dnia
Jutra Ci nie przysłoniły
Abyś mógł
Przy nadziei trwać
Niech to będzie źródłem Twojej siły


Złota warte każde z doświadczeń
Wzmacnia to co dzisiaj zabija
Z optymizmem już na życie patrzę
Wiem, co złe też przemija


Mimo wszystko, mimo cierpienia
Na co dzień również od święta
Te słowa, akt uwolnienia
Proszę abyś pamiętał


REF. Oby troski
Wczorajszego dnia
Jutra Ci nie przysłoniły
Abyś mógł
Przy nadziei trwać
Niech to będzie źródłem Twojej siły


Tekst IX

Będzie dobrze

Czasem życie samo napisze
Scenariusz, że tylko wyć
Chociaż chciałbyś odkręcić kliszę
Nie da rady i trzeba żyć


Na początku nie całkiem dla siebie
Co się stanie przecież mama i syn
Jak pochodnia spalasz się w gniewie
Nie masz serca dla cudzych win


REF. A ja jak wariat wierzę
Że jeszcze jestem zawołasz
Znikną urazy i ,,jeże”
Od miłości już uciec nie zdołasz


Bo to ona Ciebie wybrała
Byś dzielił się nią codziennie
Będzie w Tobie raz duża ,raz mała
Ale będzie jak Wspólnota niezmiennie


Rozpaczliwie, ale już nie ślepo
Szukasz z matni kolejnych wyjść
To nic, że emocje telepią
Najważniejsze, że nie chcesz pić


Lekarz, detox, ważne, że pomaga
To co wiesz odzywa się w porę
Powolutku powraca odwaga
I zdrowieje to co jeszcze chore


REF. A ja jak wariat wierzę
Że jeszcze jestem zawołasz
Znikną urazy i ,,jeże”
Od miłości już uciec nie zdołasz


Bo to ona Ciebie wybrała
Byś dzielił się nią codziennie
Będzie w Tobie raz duża ,raz mała
Ale będzie jak Wspólnota niezmiennie

Boli bardzo, nie raz jeszcze wróci
Przeszłość, która przecież była
Nie tak łatwo z pamięci wyrzucić
To co czasem ,,przypadek”nam zsyła


I choć trudno uwierzyć w nadzieję
Bo i wiary dziś trochę zbyt mało
Będzie dobrze,jeszcze się zaśmiejesz
Jeszcze tyle życia Ci zostało


REF. A ja jak wariat wierzę
Że jeszcze jestem zawołasz
Znikną urazy i ,,jeże”
Od miłości już uciec nie zdołasz


Bo to ona Ciebie wybrała
Byś dzielił się nią codziennie
Będzie w Tobie raz duża ,raz mała
Ale będzie jak Wspólnota niezmiennie


Tekst X

Nie walcz, przeczekaj

Kiedy świat już tylko nudzi
Boli każdy dzień
Lęk, samotność pośród ludzi
Życie jak zły sen

Światła sceny już nie kręcą
Radość w kącie śpi
Zero wiary w pustym sercu
Znów wypadłeś z gry


REF. Nie upadaj na duchu
Jeszcze raz podnieś się
Ważne aby na sucho
Miną chwile złe


Nie walcz, czekaj gdy musisz
Choćby i dni sto
Nie sam, raźniej na duszy
W grupie – to jest to


Zauważasz drobne zmiany
Już nie jest tak źle
Czas jak lekarz goi rany
Znowu sprawdza się


Mitingami czas odliczasz
Znowu chcieć się chce
Trzeźwość różne ma oblicza
Czasem mówi nie


REF: Nie upadaj na..........


Zrozumiałem, że dlaczego
Warto zmienić w jak
Niby taki drobny szczegół
A jak wiele wart


Wdzięczność w sercu i działanie
Znowu chce się żyć
Wiara , służba, zaufanie
Program – nie chcę pić


REF: Nie upadaj na duchu
Jeszcze raz podnieś się
Ważne aby na sucho
Miną chwile złe


Nie walcz, czekaj gdy musisz
Choćby i dni sto
Nie sam, raźniej na duszy
W grupie – to jest to


Płyta XIII

Tekst I

NIE LĘKAJ SIĘ...


W prostych słowach
Mówisz mi, jak mam żyć
A ja kluczę i narzekam
Chociaż wiem gdzie mam iść


Z Tobą Panie
W Twoją stronę gdzie łask zdrój
W cieniu krzyża spokój znajdę
W cieniu krzyża jestem Twój


REF. Nie bój się
Nie lękaj się x 2
Sam Bóg wystarczy


W dniu powszednim
Pokazujesz życia cud
A ja gmatwam proste prawdy
I udaję życia trud


Tylko w Tobie
Pragnę szukać sensu dnia
W Tobie znajdę pocieszenie
Bym mógł przy nadziei trwać


REF: Nie bój.......


I choć czasem
Sił już nie mam celu brak
Rzeczywistość mnie przytłacza
I nie widzę nic na tak


Ty wciąż przy mnie
Jak Przyjaciel, który wie
W Tobie szukać chcę oparcia
W Twe ramiona wracać chcę


REF. Nie bój się
Nie lękaj się x 2
Sam Bóg wystarczy

Tekst II

O TAKIE MIEJSCA I CHWILE PROSZĘ...

Są takie miejsca i chwile serdeczne
W których serca goreją miłości płomieniem
Dobre jak wartości nad czasem, odwieczne
Które życiu nadają sensu, są spełnieniem


Są takie miejsca i ludzie przyjaźni
Jak zapach chleba ze świeżego ziarna
Wśród nich stajemy się lepsi, odważni
Już nas nie przytłacza perspektywa marna


REF. Mógłbym świat cały
Przytulić do serca
I jeszcze by śpiewały
We mnie pieśni chwalne
W chwilach co łzą zapadły
W serce, płosząc noc
Aniołom upadłym
Miłosierdzie śląc


Choć jeszcze nie raz przyjdzie zęby zacisnąć
I z pokorą cierpliwie pochylić głowę
Aby iskrą złośliwą z oczu nie cisnąć
Nie uderzyć w odwecie bolesnym słowem


Wie, że przykład brać z Ciebie mam Chryste
Gdy pamiętam otym to wiem
Że pragnienia i myśli mam czyste
Że świat cały wtedy kochać chcę


REF. Mógłbym świat.............


Są takie miejsca i ludzie i chwile
Abym w nadziei wytrwać dziś mógł
Nic nie chcę w zamian, tak chcę i tyle
Ja mam miłością spłacać swój dług


Wiem, jeszcze nie raz jestem zwykłym draniem
I odpłacam ludziom pięknym za nadobne
A Ty nieustannie masz o mnie staranie
Ty patrzysz z miłością, prosto i łagodnie


REF. Mógłbym świat cały
Przytulić do serca
I jeszcze by śpiewały
We mnie pieśni chwalne
W chwilach co łzą zapadły
W serce, płosząc noc
Aniołom upadłym
Miłosierdzie śląc

Tekst III

BĄDŹ DOBRY DLA SIEBIE

Bochen chleba
Znów na stole
Odmierza czas
Aby Twoją
Boże wolę
Umacniać w nas
Znów łzy kapią na podłogę
Oj, dzieje się
Podziękujmy z serca Panu
Za ten dzień


REF: Bądźmy dobrzy dla siebie
Na najbliższy czas
W trosce, w szczęściu, w potrzebie
Niech to będzie w nas
Bądźmy dobrzy dla siebie
Lepszy będzie świat
Gdy z miłością, spojrzy w siebie
Każdy z nas


Znów życzenia
I opłatek
Kolejny raz
Znów kolęda
Cicho spływa
Zapada w nas
Tyle wzruszeń w duszy krzyczy
Wdzięcznością z łez
Podziękujmy z serca Panu
Za ten dzień


REF: Bądźmy dobrzy........


Mały Jezus
Błogosławi
Dzisiaj tu nam
Przyszedł na świat
Aby zbawić
Kolejny raz
Tym co jeszcze cierpią sami
Nadzieję śle
Podziękujmy z serca Panu
Za ten dzień


REF: Bądźmy dobrzy dla siebie
Na najbliższy czas
W trosce, w szczęściu, w potrzebie
Niech to będzie w nas
Bądźmy dobrzy dla siebie
Lepszy będzie świat
Gdy z miłością, spojrzy w siebie
Każdy z nas

Tekst IV

CAŁY TWÓJ


Totus tus Maryjo, totus tus
Totus tus Maryjo, totus tus


Matką mu byłaś
Od dziecięcych lat
Tobie zawierzał
Swój dorosły świat
Przez Ciebie Jego
Droga do Chrystusa
To zawołanie
Do dzisiaj nas wzrusza


REF. Cały Twój Maryjo
Cały Twój po kres dni
Święty Ojcze spraw abyśmy
Tym wołaniem mogli żyć
Cały Twój Maryjo
Cały Twój, totus tus
Tym wołaniem świadczyć chcemy
O miłości do Twych słów


Pamiętał o słowach
Czyńcie co wam każe
Modlitwą wypraszał
Przed każdym ołtarzem
Dobra co spływają
Na nas, na świat cały
Oby ziemia, niebo Tobie
Świętość wyśpiewały


REF. Cały Twój........


Dziś zapewnie również
Przez Nią nas poleca
Ojcu Najwyższemu
I na swoich plecach
Nosi nasze troski
Żale i zmartwienia
Aby każdy doznał
Łaski przebudzenia


REF. Cały Twój Maryjo
Cały Twój po kres dni
Święty Ojcze spraw abyśmy
Tym wołaniem mogli żyć
Cały Twój Maryjo
Cały Twój, totus tus
Tym wołaniem świadczyć chcemy
O miłości do Twych słów


Totus tus Maryjo, totus tus
Totus tus Maryjo, totus tus

Tekst V

DO ŻYCIA PODNOSZĘ CIĘ Z KOLAN

Czasem muszę doświadczać boleśnie
Abyś wracał w moje ramiona
Na powroty nigdy nie jest za wcześnie
Droga do mnie często łzami zroszona


REF. Krople potu obetrę Ci z czoła
Ciernie usunę spod stóp
Może wtedy moje Imię przywołasz
Może wtedy uśmiechniesz się znów
Dam Ci radość i chwile wytchnienia
Abyś życiem cieszyć się mógł
Szkoda życia na drobne rozmieniać
Tyle wokół fałszywych dróg


Różne ścieżki prowadzą do mnie
I zrozumieć ich tutaj nie zdołasz
Czasem możesz nawet o Mnie zapomnieć
Ja pamiętam i codziennie wołam


REF. Krople potu.........


Tak żal mi serdecznie gdy patrzę
Jak odwracasz się do mnie plecami
Jak cierpisz w pogoni za szczęściem
Za snem złudnym, za marzeniami


REF. Krople potu.........


Rozumiem gdy się ze mną nie zgadzasz
Że odrzucasz dłoń, gdy proszę
Ale kiedy na kolana upadasz
To Ja ciebie cierpliwie podnoszę


REF. Krople potu.........

Tekst VI

Dobrze Ci życzę Przyjacielu

Nie klepało Cię życie po plecach
I nie miałeś łatwo od lat
Jadłeś chleb z niejednego pieca
Wśród grypsery i więziennych krat


Sam mówiłes, że nie raz melina
Była domem chociaż to nie tak
Może gdzieś tam tęskniła dziewczyna
Może czeka jeszcze dzisiaj na znak


REF. Dziś nie pijesz i żyjesz Programem
Charakternie i z ludźmi z AA
Czasem wracasz rowerem nad ranem
Gdzieś z mitingu, by w trzeźwości trwać
To od Ciebie uczę się pokory
I szanuję Cię bracie to fakt
I za wszystkie przykrości „ sory ''
Śpiewam głośno, boś tego wart


Życiorys niekoniecznie anielski
Wyrzeźbiły Ci lata na twarzy
A dziś zmiany, że nawet angielski
Trochę znasz i nie boisz się marzeń


Fajnie brachu, że umiesz pomagać
Z Tobą świat ma bardziej ludzki wymiar
A do tego potrzebna odwaga
Ty ją masz i tego się trzymaj


REF. Dziś nie pijesz......


Zawsze w służbie, zawsze na wczoraj
Z posłaniem za więzienną kratę
Tak wygląda prawdziwa pokora
Czujesz blusa i dezyderatę


Gdy cytujesz ją całą tak z głowy
Widzę cud na codzienny użytek
Bo Ty jesteś taki programowy
Do modlitwy i do kobitek


REF. Dziś nie pijesz i żyjesz Programem
Charakternie i z ludźmi z AA
Czasem wracasz rowerem nad ranem
Gdzieś z mitingu, by w trzeźwości trwać


To od Ciebie uczę się pokory
I szanuję Cię bracie to fakt
I za wszystkie przykrości „ sory ''
Śpiewam głośno, boś tego wart

Tekst VII

JESTEŚ ŚWIATŁEM

Nie lękajcie się , otwórzcie drzwi Chrystusowi
Nie lękajcie się , Chrystusowi otwórzcie drzwi


Odkąd pamięcią sięgam
Twoją widzę twarz
Wracasz modlitwą gołębia
Co nie chciał odfrunąć w dal


Wiatr zamknął życia stronice
A nic nie skończyło się
Czas nowe zaczynać życie
Ty Ojcze najlepiej to wiesz


REF. Jesteś światłem
Drogowskazem w trudach dnia
Gwiazdą jasną dla błądzących
Dla tych co nie widzą szans
Jak nadzieja
Która nigdy nie zawodzi
Daj nam mądrość byśmy mogli
Stać u steru wiary łodzi


Na skrzydłach pogody ducha
Swoją wdzięczność ślę
Wierzę, że mnie wysłuchasz
Pocieszysz gdy będzie źle


Ojcze miej cierpliwość
Tyle powiedzieć Ci chcę
Dziękuję za trzeźwe lata
Dziękuję za każdy dzień


Swoim białym płaszczem
Wciąż otulasz świat
I chociaż tutaj Cię nie ma
Ty żyjesz w każdym z nas


Wciąż wyciągasz ramiona
Otwierasz przed nami drzwi
By do drogi przekonać
Tych co Chrystusem chcą żyć


REF. Jesteś światłem
Drogowskazem w trudach dnia
Gwiazdą jasną dla błądzących
Dla tych co nie widzą szans
Jak nadzieja
Która nigdy nie zawodzi
Daj nam mądrość byśmy mogli
Stać u steru wiary łodzi


Nie lękajcie się , otwórzcie drzwi Chrystusowi
Nie lękajcie się , Chrystusowi otwórzcie drzwi
Nie lękajcie się , otwórzcie drzwi Chrystusowi
Nie lękajcie się , Chrystusowi otwórzcie drzwi
Nie lękajcie się......

Tekst VIII

MOŻE BYĆ PROŚCIEJ

Nikt mi nie mówił
Że będzie łatwo
Że Eldorado tuż za drzwiami
Może być prościej
Ktoś mi doradził
Jak się podeprę mitingami


Słuchaj uważnie
Wyjm watę z uszu
Włóż ją do ust i tak do skutku
Nadejdzie dzień
Kiedy zrozumiesz
Że już trzeźwiejesz, pomalutku


REF: O jednym pamiętaj
Wśród wielu założeń
Że w trzeźwieniu lipy
Żadnej być nie może
Nawet jeśli byłeś
Wczoraj wielkim draniem
Dziś z pokorą w sercu
Ćwicz „ mitingowanie ''


Kiedy okrzepniesz
Wreszcie troszeczkę
Czas się rozejrzeć za sponsorem
Jak go namierzysz
Odetchnij z ulgą
Bo na trzeźwienie szanse masz spore


Żadnych decyzji
Życiowych planów
Przez pierwszy roczek Panowie, Panie
Daj czas czasowi
Żyj, daj żyć innym
Takie Wspólnoty naszej przesłanie


REF: O jednym pamiętaj
Wśród wielu założeń
Że w trzeźwieniu lipy
Żadnej być nie może
Nawet jeśli byłeś
Wczoraj wielkim draniem
Dziś z pokorą w sercu
Ćwicz „ mitingowanie ''


Nadejdzie dzień
Pewnie jak w banku
Kiedy dostrzeżesz ze zdziwieniem
Że świat pięknieje
Jakoś radośniej
I to jest właśnie przebudzenie


Samemu wiem
Wręcz niemożliwe
Abyś doświadczył takiego stanu
Z drugim człowiekiem
Tak i to pewne
Tą pewność daje radość z Programu


REF: O jednym ....................

Tekst IX

Zaczynam dzień...

Do dzisiaj mam to szczęście
Że budzę się rano
Że dzień zaczynam nowy
Jak zawsze tak samo


I nie martwi mnie wcale
Ten rytuał co dnia
Rozumiem, że tak trzeba
I dobrze się mam


REF. Od pierwszego kroku
Zaczynam znów dzień
By kawałek drogi
Swojej drogi przejść
Zdaję sobie sprawę
Taka Pana wola
Wiem ,że śmielej idę
Jak startuję z kolan


Parę jeszcze rzeczy
Z uporem powtarzam
Bo mi dobrze służą
Trzeźwość mi się zdarza


Chodzę na mitingi
Środa to święto
Stawiam nieźle czoła
Przeróżnym zakrętom


REF. Od pierwszego...


O przyjaźni, miłości
Staram się pamiętać
Tak na co dzień, po prostu
A nie tak od święta


Z przyjaciółmi, razem
Jak w każdej podróży
Lepiej chleb smakuje
I czas się nie dłuży


REF. Od pierwszego kroku
Zaczynam znów dzień
By kawałek drogi
Swojej drogi przejść


Zdaję sobie sprawę
Taka Pana wola
Wiem ,że śmielej idę
Jak startuję z kolan

Tekst X

ZOSTAW...

Czasem czujesz, że masz dosyć, nie dasz rady
Że los z ciebie bezlitośnie sobie drwi
Pech złośliwie prześladuje dla zasady
Ktoś tu z kogoś wprost bezczelnie sobie drwi


REF. Nie dźwigaj przeszłości na ramionach
na pewno była potrzebna
Aby się o tym przekonać
Najpierw się z sobą pojednaj
Od ,, wczoraj '' tak mało zależy
Nie trzymaj żalu i złości
Abyś mógł znowu uwierzyć
Czym jest potęga miłości


Wstajesz rano i znów dzionek pchasz pod górę
Wilkiem patrzysz na bliźniego i jak bies
Warczysz głośno, a nie wilczą masz naturę
Gdzie przyczyna tego stanu myślisz, gdzie


REF. Nie dźwigaj przeszłości na................


Przemyślenia wreszcie skutek dobry dają
Bo odkryłeś, że w przeszłości sedno tkwi
Wolni ludzie już przeszłości nie dźwigają
Wolą w prawdzie, tu i teraz, dzisiaj żyć


REF. Nie dźwigaj przeszłości na.................

Płyta XIV

Tekst I

GRZEŚ

Nie dałeś sobie szansy, nie dałeś szansy nam
Nie to nie wyrzut,tylko żal
Pytań bolesny krzyk nie zmieni dziś już nic
Pustki po Tobie nie wypełni nikt
REF.Ptaków śpiew o poranku znów budzi dzień
Życia rytm przypomina,że to nie sen
Nie ma Cię,zostawiłeś ten gorszy świat
A nam łzy i tęsknotę na resztę lat


Tak po ludzku twardo powiem,nie rozumiem i niech zostanie tak
Nie pierwszy zresztą raz tak mam
W rozpaczy córka i synowie,żony zwątpienie,lęk i strach
Jak teraz będzie Boże -jak
REF.Tyle chwil przypomina nam Ciebie wiesz
Jakbyś był ciągle obok na dotyk naszych
Czuję też Twą obecność w mozolnym trudzie dnia
Dobrze wiem, nasza podróż nie kończy się lecz trwa


Potrzeba nam dziś ciszy,by zgasł żałoby znicz
By dopaliły się emocje w nas
Po burzy wzejdzie słońce,śmierć przecież
Nie jest końcem,czas leczy rany,dobry czas
REF.Tyle chwil przypomina nam Ciebie wiesz
Jakbyś był ciągle obok na dotyk naszych serc
W sercach też zachowamy o Tobie pieśń
Będziesz żył we wspomnieniach, w modlitwie...Grześ


Tekst II

Ty zawsze jesteś...

Zadzwoniłeś do drzwi
Nie otworzył nikt
Ostry dzwonka dźwięk
Echem wrócił i zgasł


Wokół cisza,aż krzyczy
Stoisz pełen goryczy
Z żalem w sercu odchodzisz
Kolejny raz


REF.Może nie pasujesz,dziś do tego świata
Do tych ludzi,których ukochałeś tak
Może lepiej teraz tak szybko nie wracaj
Niech świat zauważy jak mu Ciebie brak


W pustej bramie jak zbieg
Klęczy choć wokół śnieg
Szara twarz bez łez
Ludzi drwiący śmiech


Żebrak sen swój śni
A w tym śnie znów Ty
Na swe barki bierzesz
Każdy grzech


REF.Może nie pasujesz....


W mroczne czeluście melin
Tym co lękiem zasneli
Światłem wiary
Nadzieję przynosisz


I wciąż wierzysz,choć na dnie
Tkwią w szaleństwie bezradnie
TY miłością swoją
Ich podnosisz


REF.Może nie pasujesz.....


Tekst III

Uciekam, wracam, zostaję...

Uciekam w miejsca

W których jeszcze mnie nie było
W małe kłamstewka
Nowy flirt, wątpliwą miłość a D7

Nakręcam cienką nić
Napędem z lęku
Udaję,że chcę żyć
Wśród pustych dźwięków


REF.Nie jest łatwo,czasem boli
Liżę rany
Czemu więc brak dobrej woli
Mi na zmiany
Ile jeszcze muszę stracić
By znaleźć siebie
Czego dotknąć, co zobaczyć
Dzisiaj nie wiem


Wracam do miejsc
W które wrastam niepamięcią
Przeglądam dni
Tak jak złodziej cudze zdjęcia
Maluję krótkie sny
Resztką rozsądku
Próbuję znowu iść
W stronę początku


REF.Nie jest łatwo i nie było
Wcześniej przecież
Gorzkie chwile, trudna miłość
Pustka w „necie ‘’
Dziury w worku z marzeniami
Ośle uszy
Kawał drogi już za nami
I zal w duszy


Zostaję w miejscach
Gdzie wciąż czuję się człowiekiem
Gdzie czuję miłość
Gdzie nie wali mi pod dekiel
Też miewam trudne dni
I życie boli
Ale nadzieja tkwi
W sercu i woli


REF.Nie jest łatwo ,życie płynie
Tak szybciutko
Płyną chwile jak film w kinie
Wciąż za krótko
Dzień po dniu przybliża finał
Ku jesieni
Choćbyś prosił i zaklinał
Nic nie zmienisz


Wracam do miejsc
W które wrastam niepamięcią x2
Przeglądam dni
Tak jak złodziej cudze zdjęcia


Tekst IV

Żyć najlepiej, najlepiej jak się da..

W ciszy dnia co gaśnie

O wieczornym zmierzchu
Szukam Ciebie Panie
Z głębi swojej duszy


Ułomnością serca
Wołam rozpaczliwie
Byś serce leniwe
Miłością poruszył


REF.Nikt tak jak Ty nie pocieszy,nie zrozumie
Abym mógł najlepiej żyć,najlepiej jak się da
Nikt tak jak Ty,nie poruszy naszych sumień
Aby żyć najlepiej, najlepiej jak się da


W każdej kropli deszczu
Co na ziemię spada
I budzi do życia
Życie od pokoleń


Szukam Ciebie Panie
Choć różnie z tym bywa
Bo bez Ciebie ciężko
Na tym łez padole


REF. Nikt tak jak Ty,nie pocieszy....


W niespełnionych marzeniach
W nienazwanych tęsknotach
W oczekiwaniu cierpliwym
Szukam Ciebie Panie


W człowieku i jego sercu
W początku i końcu drogi
Szukam Twoich śladów
Szukam również siebie


REF.Nikt tak jak Ty,nie pocieszy ,nie zrozumie
Abym mógł najlepiej żyć, najlepiej jak się da
Nikt tak jak Ty,nie poruszy naszych sumień
Aby żyć najlepiej żyć, najlepiej jak się da

Tekst V

Nasz świat...

W prostych gestach, z serca słowach

Będę szukał dnia
By nie uciec od miłości
Nie przegapić szans


Od modlitwy zacznę ranek
Ja dziś już tak mam
Pouśmiecham się do ludzi
Już nie jestem sam


REF.Obejmij mnie, przytul na dzień dobry
W tym przytuleniu przecież cały jest nasz świat
Tak mało trzeba, aby go zrozumieć
Wystarczy uśmiech ciepły,czasem jedna łza


Nieba nie ma tu na ziemi
Czasem szkoda aż
Szczęście częściej miewa - zobacz
Przyjaciela twarz


W jego oczach możesz dostrzec
Życia smak i sens
Miłość bowiem nas jednoczy
Solą życia jest


REF.Obejmij mnie.......... X2


Tekst VI

Każdym uderzeniem serca...

Każdym uderzeniem serca

Zbliżam się do Ciebie
Droga, którą idę
Nie ma nigdy końca


Każdy dzień, który przede mną
Niech będzie spełnieniem
Dziękczynieniem za codzienność
Grzechów odkupieniem


REF.Zachwyt jak modlitwa wypełnia mi duszę
Bledną wszystkie barwy tęczy kiedy jesteś obok
Dałeś poznać mi w swej łasce czym może być życie
Kim jestem naprawdę, czym jest Twoje słowo


Droga prosta w stronę słońca
Są też i rozstaje
Często zbaczam z prostej drogi
Gdy życie udaję


Wtedy górki i kłopoty
Lecą jak z rękawa
Korzyść jedna, łatwiej łapię
Że to nie zabawa


REF.Zachwyt jak modlitwa........x2

Tekst VII

Klimaty z mitingu...

Dziwisz się,że tak można, trzeba żyć

Jeszcze drżysz, a już wiesz nie musisz pić
Świecy blask jest nadzieją, radość śle
Faktem jest to Twój pierwszy, trzeźwy dzień


REF.Tutaj możesz się zatrzymać
Zastanowić co i jak
Łapiesz, że to jest ten klimat
Jesteś prawie już na tak
Wyłącz rozum, przyjm na wiarę
Nie jest z Tobą, aż tak źle
Odrzuć w kąt myślenie stare
Znów człowiekiem staniesz się


Wreszcie czujesz spokój w sercu,ład i sens
Tak to miejsce jest dla Ciebie, twoim jest
Wreszcie przystań swą znalazłeś, to Twój port
Czujesz , jesteś znów u siebie, masz swój kąt


REF.Tutaj możesz...............


Przekonujesz się do Siebie, chcesz tu być
Odnajdujesz dni pogodną stronę, chcesz już żyć
Powolutku, lecz do przodu, już nie sam
Idziesz pewnie dobrą drogą, podróż trwa


REF.Tutaj możesz...............


Tekst VIII

Ognisko w Kurowicach...

Jest takie miejsce, są fajni ludzie
Gdzie można pobyć z sobą bez złudzeń
Więc łap azymut,by ,,Pod wieżami,,
Spotkać się z ludźmi i z marzeniami


REF.Ognisko w Kurowicach,tradycja rzecz święta
Spotykamy się znowu,aby lepiej pamiętać
Kim jestem, dokąd idę, jak i z kim trzeźwieję
Czy żyję dla miłości i czy mam nadzieję


Tu Cię przywita , program w działaniach
Uśmiech życzliwy i chęć wzrastania
Jest coś dla ciała, jest coś dla ducha
Można się pośmiać, muzy posłuchać


REF.Ognisko w Kurowicach.....


Michał tu myśli zamienia w czyny
Wsparcie ma mocne, śliczne dziewczyny
Z grupą przyjaciół to wdzięczna praca
Z wątpliwych ścieżek słabych zawraca


REF.Ognisko w Kurowicach.....
W blasku ogniska nikną kłopoty
Smakuje smalczyk własnej roboty
Gdzie takie miejsce, co tak zachwyca
Odpowiedź prosta, tu w Kurowicach


Tekst IX

Gdzie jak nie do Ciebie...

Nad kim płaczesz dzisiaj Panie mój
Komu podarujesz swoje łzy
Ja choć mówię cały jestem Twój
Nie raz nie otwieram Tobie drzwi


REF.Dziś zanoszę Tobie życie swoje całe
Weź je w swoje dłonie Panie weź
Łaski Twoje sprawią, że będzie wspaniałe
Niech miłością spala się ta więź


Ty wciąż czekasz nie obrażasz się
Wciąż wyciągasz do mnie dłonie swe
Jesteś przy mnie czy dobrze, czy źle
Wbrew logice tego świata wiem


REF.Dziś zanoszę Tobie życie.......


Łzy od Ciebie jak modlitwy cichy krzyk
Ukojeniem zapadają w każdy dzień
Przenikają zrozumieniem każdą myśl
Są jak życia najpiękniejszy sen


REF.Dziś zanoszę Tobie......


Tekst X

Nie za szybko, nie za daleko....

Patrzysz z niedowierzaniem
O co tu tak naprawdę chodzi
Z czego cieszą się Ci ludzie
I co ich mój los obchodzi
Ten facet pod krawatem
W czystej białej koszuli
Maniery arystokraty
A tu, aż tak się rozczulił


REF.Nie przemartwiaj się do przodu
Zaufaj będzie dobrze
Jedną nogą wstałeś z grobu
Sam widziałeś już swój pogrzeb
Dzisiaj jesteś na mitingu
Między ludźmi, wśród wygranych
Zszedłeś z diabelskiego ringu
Już nie musisz siebie ranić


A ta laska jak modelka
Chyba do mnie, do mnie gada
Chyba śnię i nie wiem czemu
Już jej z życia się spowiadam
Ktoś powtarza, będzie dobrze
Trzymaj z Bogiem i programem
Poznasz Wilno i Kołobrzeg
Tylko trzymaj razem z nami


REF.Nie przemartwiaj się do przodu.....x2


Płyta XV

Tekst I

Nie inaczej...

Tyle się ostatnio wydarzyło
Zbudowano z serc ulicę otwartych mostów
Zostawiłeś dla nas swą miłość
I odszedłeś tak jak żyłeś, po prostu


Więziennych okien kraty modlitwę ślą
Za Twą obecność, której tak tu potrzeba
Dawałeś siebie nie skarżąc się na los
Myślę,że masz...swój kawałek nieba


Ref. Dawałeś Siebie
Nie pytając nigdy czemu
Z pokorą w sercu
Szedłeś cicho przez ten świat
Dawałeś dobro
W dobrym słowa znaczeniu
I kochałeś tak
Jak kocha tylko starszy brat


Tyle natrętnych pytań w głowie mam
Bez odpowiedzi pozostaną raczej
TY byś powiedział to taka gra
Tak być musiało Adaś, nie inaczej
Tak miałem szczęście pobyć koło Ciebie
Mogliśmy przejść razem drogi kawałeczek
Byłeś kiedy trzeba, a i bez potrzeby
Mówiłeś dość ściemy wystarczy ucieczek


Ref. Dawałeś Siebie
Nie pytając nigdy czemu
Z pokorą w sercu
Szedłeś cicho przez ten świat
Dawałeś dobro
W dobrym słowa znaczeniu
I kochałeś tak
Jak kocha tylko starszy brat


Szedłeś cierpliwie przez życie
Obok nie depcząc przy tym nikogo
Niosłeś swój krzyż by na szczycie
Był doświadczeniem, zadaną drogą


Czas kiedy Ciebie nie było
Zakwitł jak kwiat, zmiłowaniem
Teraz odszedłeś, lecz miłość
Niech będzie dla nas wyzwaniem


Ref. Dawałeś Siebie....


Tekst II

Trzy dni...

Nie roztrząsaj spraw, które minęły
Nie trzymaj żalu i złości
Abyś mógł znowu uwierzyć
Czym jest potęga miłości


Od wczoraj tak mało zależy
Nie przemartwiaj się nim, nie wróci
Nie oglądaj się wciąż za siebie
Bo za bardzo będziesz się smucił


Ref. Nie dźwigaj przeszłości na ramionach
Na pewno była potrzebna
Aby się o tym przekonać
Najpierw się z nią pojednaj


Wej. F B g C x2
Co jutro przyniesie - zagadka
Przyszłość nieodgadniona
Więc nie trap się przyszłością
Bo Cię oszuka, pokona
To taka czarodziejka
Co złotą mami sukienką
Za czas, który dasz jej szczerze
Obdarzy Cię lękiem udręką


Ref. Nie dźwigaj przyszłości na ramionach
Bo ciężar to zbyt duży
Pomyśl lepiej od zaraz
Jak ludziom możesz służyć


Pozostał dzień najważniejszy
Z nim szczerze się zaprzyjaźnij
To dzisiaj, tu i teraz
Bądź więc na niego uważny


Łap chwile i ciesz się życiem
To najważniejsza nauka
Nie licz na świata błyskotki
Szczęści w Sobie poszukaj


Ref. Więc bierz odważnie w ramiona
Dzisiaj, tu i teraz
Tak tylko odnajdziesz szczęście
Świat się na Ciebie otwiera


Tekst III

Poogarniać czas...

Moje trochę, wciąż naiwne, staroświeckie tęsknoty
Przycupnęły zawstydzone lenistwem przy progu
Jak ptaki przed odlotem, spóźnione szaleństwem drogi
Bezmiarem błękitu nieba budzą uśpione żywioły


Znam niepokój, smak porażki,zmartwienia, kłopoty
Troski dnia powszedniego też do mnie pukają
Marzenia - meteoryty wyskakują z orbit
Mimo wszystko i na przekór znów budzę się rano


Znów dostaję tak na kredyt dzionek do przeżycia
Staram się na tu i teraz poogarniać czas
Zwalniam biegu, łapię oddech, wracam znów do siebie
I dziękuję Tobie Boże za czas, który mam...


Tekst IV

Idź w stronę miłości...

Czas na miłość jest tylko dzisiaj
Tylko dzisiaj........
Nie mamy innego dnia
Więc dzisiaj ją komuś daj


Czas na miłość jest tylko dzisiaj
Tylko dzisiaj...
Nie pytaj, nie czekaj, idź
Dzisiaj, teraz, to właściwy dzień


Czas na miłość jest tylko dzisiaj
Tylko dzisiaj...
Nie wahaj się, powiedz tak
Tak długo czułeś jej brak


Czas na miłość jest tylko dzisiaj
Tylko dzisiaj....
Nic nie odkładaj na potem
Miłość to ciągłe powroty


Czas na miłość jest tylko dzisiaj
Tylko dzisiaj....
Dzisiaj to ten właściwy dzień
Dzisiaj to ten właściwy dzień
Dzisiaj to ten właściwy dzień

Tekst V

Przemilczenia wigilijne...

Prawie tak jak z bicza strzelił
Miął znowu rok
Nowe plany i nadzieje
Czekają o krok
Biały puch znów pokrył ziemię
Zadziwia ta biel
W sercach miłość łączy ludzi
Wszyscy cieszą się


Dziecię dziś nam błogosławi
Spotkań droga trwa
Ogarniamy więc pamięcią
Tych na nie i za
Płatki śniegu jak wspomnienia
Zapadają w nas
Głośno krzyczą przemilczenia
To miłości czas


Łzy te same, jak co roku
A jednak nie te
Pozmieniało się nam życie
Każdy kochać chce
Dziękujemy Ci nasz Boże
Za kolejny raz
Za nadzieję w tym opłatku
Za tych Spotkań czas


Tekst VI

Tylko uwierz...

Nie mów nic
Wystarczą łzy
Zamiast słów , jesteś Ty
To ten dzień
I moment ten
Uwierz w ten czas, uwierz tym łzom x2
Tutaj i teraz - dla Siebie....


Niech chwila trwa
Niech wybrzmi płacz
Nie wstydź się łez i bądź na tak
To taki cud
Co zdarza się
Uwierz w ten cud, powiedz mu tak x2
Tutaj i teraz dla Siebie....


Za długo żyłaś
Spętana lękiem
Więcej nie trzeba, bo serce pęknie
Odrzuć lęk
Z ramion zdejm wstyd
Uwierz już dziś, niech cud ten trwa
Tutaj i teraz - dla Ciebie


Uwierz już dziś......... X2


Tekst VII

Jezus moją drogą...

Jezus Chrystus jest moją siłą
On jest światłem prowadzi mnie

On mnie podnosi, kiedy upadnę


Ref. Podniesie mnie, On ma tę moc
W nim życie i radość mam.... X2


Jezus Chrystus jest moją drogą
On jest światłem, prowadzi mnie
On mnie podnosi, kiedy upadnę


Ref. Podniesie mnie On ma........


Jezus Chrystus jest moim życiem
Krzyżem rozświetla kolejny dzień
On mnie podnosi, kiedy upadnę


Ref. Podniesie mnie On ma.........


Jezus Chrystus jest moją prawdą
On jest prawda prowadzi mnie
On mnie podnosi kiedy upadam


Ref. Podniesie mnie, On ma tę moc
W nim życie i radość mam..... X2


Tekst VIII

Zaczynam dzień...

Wstaję rano, bez zachwytu
Ze mną nowy dzień
Szarzy ludzie na ulicy
W ,, nie czas ,, wloką się


Nie chcę wcale i nie muszę
W tej szarzyźnie tkwić
Tylko jak obudzić duszę
Znowu zacząć żyć


Ref. Zacznę dzionek na kolanach


Poproszę o fart


Z Twoim Boże dobrym wsparciem
Będzie więcej wart
Zrobię parę fajnych rzeczy
Pootwieram drzwi
Do swych marzeń, dobrych pragnień
Aby lepiej żyć



Dziś nie zrobię z siebie gbura
Więc wrzucam na luz
Wdzięczność moja druga skóra
Śpiewa głośno blus


O miłości, dobrym świecie
Brzmi ta moja pieśń
W niej nadzieję odnajdziecie
Jak ją znajdziesz....weź
Ref. Weź i daj ją komuś z serca
Zawsze czeka ktoś
Więc rozejrzyj się uważnie
O pokorę proś
Byś mógł zawsze być pomocny
Zawsze służyć mógł
Tą postawę miej na względzie
Tak chce dobry Bóg
Wstaję rano, dzięki Boże
I to już jest cud
Przebudzenie klucz do życia
Na radość, na trud
Na kolejny dzień powszedni
Co przede mną dziś
Tu i teraz, przyjaźń, miłość
I spełnione sny


Ref. Zrobię parę fajnych rzeczy
Pootwieram drzwi
Do swych marzeń, dobrych pragnień
Aby lepiej żyć
Abym zawsze był pomocny
Zawsze służyć mógł
Tą postawę mam na względzie
Tak chce dobry Bóg


Tekst IX

Idę uważnie...

Szczęścia już nie gonię
Ogarniam codzienność
Cieszę się chwilami, żyję, jestem, trwam
Miłość chwytam w dłonie
I Ty jesteś ze mną
Przeminęła wreszcie passa zła


Ref. Patrzę w słońce, śpiewam z wiatrem
Całym sobą chłonę każdy dzień x2
Życie mam jak nową kartę
Warto trzeźwym być i cieszyć się


Rozglądam się wokół
Z rozwagą, uważnie
Kiedy trzeba pomóc jestem, służę, trwam
Nie szukam na boku
I idę odważnie
Przez to większy spokój w sercu mam


Ref. Patrzę w słońce, śpiewam z wiatrem
Całym sobą chłonę każdy dzień x2
Życie mam jak nową kartę
Warto trzeźwym być i cieszyć się


Mam małe marzenia
Tęsknoty i troski
Tak po ludzku nieraz mylę się
Wszystkie przebudzenia
To scenariusz boski
Na życie spokojne, każdy dzień


Ref. Patrzę w słońce, śpiewam z wiatrem
Całym sobą chłonę, każdy dzień x2
Życie mam jak nową kartę
Warto trzeźwym być i cieszyć się


Tekst X

Przypadek...

Wszedłeś, bo świat się kończył
Pół człowieka , cień
Ktoś podał Ci herbatę
Tak na dobry dzień


Sam nie wiesz tak do końca
Co się wtedy stało
Że jesteś tu do teraz
Śnisz swój piękny sen


Ref. Modlitwa serc, złączonych rąk
Miłością rozpala czas
Czujesz, że tu znów szansę masz
Dla Ciebie ten świecy blask


Tu wszystko od początku
Znowu się zaczęło
Dzień każdy jest odkryciem
Miarą Twoich sił


Życie znów smakuje
Coś w serduszku drgnęło
Program i Bóg prowadzi
Abyś wreszcie żył


Ref. Modlitwa serc,złączonych.......


Tyle już dni minęło
Czas tak szybko leci
Rocznica za rocznicą
I kolejny rok


Duch tylko coraz młodszy
Starzeją się dzieci
Czuję i widzę więcej
Choć już nie ten wzrok


Ref. Modlitwa serc, złączonych rąk
Miłością rozpala czas
Czujesz , że tu znów szansę masz
Dla Ciebie ten świecy blask